Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2011

Dystans całkowity:358.03 km (w terenie 0.50 km; 0.14%)
Czas w ruchu:17:46
Średnia prędkość:18.39 km/h
Maksymalna prędkość:45.99 km/h
Liczba aktywności:38
Średnio na aktywność:9.42 km i 0h 30m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
7.88 km 0.00 km teren
00:23 h 20.56 km/h
Max prędkość:36.46 km/h
Temperatura:-10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Rety! Wracałem z roboty, a tu jeszcze jasno! #bikespotting 1

Poniedziałek, 21 lutego 2011 · dodano: 21.02.2011 | Komentarze 0

W sumie to spieszyłem się, więc najszybszą drogą.

Dane wyjazdu:
7.83 km 0.00 km teren
00:26 h 18.07 km/h
Max prędkość:27.78 km/h
Temperatura:-16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Naduprzejmy kierowca :D #bikespotting 1

Poniedziałek, 21 lutego 2011 · dodano: 21.02.2011 | Komentarze 0

Jade sobie spokojnie buspasem, dojeżdża z tyłu autobus, cóż, nalezy puścić. Macham ręką w lewo, dojeżdżam do lewej krawędzi pasa, a tam jedzie jakieś fioletowe autko, mam siodełko mniej wiecej przy jego tylnym kole, czyli autko trochę przede mną. Przed nim tez jakiś samochód, odjeżdża coraz dalej... a ten we fioletowym najwyraźniej czeka, aż wjadę przed niego :D

Bardzo miło z Pana/Pani strony, ale ja jadę rowerem i jak wszyscy razem poruszamy sie jakies 20km/h (oprócz tego wozu z przodu, co odjechał...), to ja raczej nie przyspieszę znienacka i nie wyprzedzę tego samochodu. Panu/Pani zajęło ładnych parę sekund dojście do tej konkluzji i w końcu ruszył/a...

Poza tym - mimo temperatury nie byłem sam na wiadukcie dogoniłem jakiegoś hardkora na dość ciężkim miejskim singlu :D

Oraz, chyba czas założyć kominiarkę, na starcie nieźle przemroziło mi szyj i okolice.

Dane wyjazdu:
8.07 km 0.00 km teren
00:25 h 19.37 km/h
Max prędkość:37.40 km/h
Temperatura:-4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Sypu sypu prószu prószu #bikespotting 1

Piątek, 18 lutego 2011 · dodano: 18.02.2011 | Komentarze 0

I to sypu, razem z tym prószu prosto w oczy. Dobrze, że wiatr niezbyt mocny był.

Dane wyjazdu:
7.81 km 0.00 km teren
00:24 h 19.52 km/h
Max prędkość:33.76 km/h
Temperatura:-4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Hej, sypało, sypało... #bikespotting 1

Piątek, 18 lutego 2011 · dodano: 18.02.2011 | Komentarze 0

Ale bez przesady sypało, więc z wiatrem spokojnie się jechało. Szkoda tylko, że wracać będę pod wiatr - i nadal ma sypać...

Dane wyjazdu:
20.62 km 0.00 km teren
01:24 h 14.73 km/h
Max prędkość:37.72 km/h
Temperatura:-4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Pod wiatr, po gładkim śniegu i głupiej śmieszce. #bikespotting 5

Czwartek, 17 lutego 2011 · dodano: 17.02.2011 | Komentarze 0

Próba nabycia trąby i brak kontaktu ze sprzedawcą poskutkowały wypadem na Bemowo.

A że akurat w ciągu dnia spadł śnieg, a trasa prowadziła częściowo drogami dla rowerów, miałem okazję przejechać się po dziewiczym śniegu. Bo przecież jezdnie trzeba odśnieżyć, chodniki też można, ale ścieżki rowerowe? Przecież nikt nie jeździ na rowerze w lutym, co nie?

Jest coś fascynującego w jeździe po takim dziewiczym śniegu. Nawet kiedy obok jest wydeptany chodnik i zakorkowana jezdnia, można się poczuć jak w miejscu, gdzie jeszcze nikogo nie było...

No i miałem okazje zapoznać się ze śmieszką na Powązkowskiej/Maczka. Może nie jest to najgorzej pomyślana droga dla rowerów, jaką widziałem, ale projektant się starał. Przed i za każdym przejazdem przez jezdnię i w paru, losowo zapewne wybranych, miejscach, ścieżka zamienia się miejscami z chodnikiem, załamując się pod kątem ca 45°. Szczególną atrakcją jest przekroczenie jezdni i próba zgadnięcia, gdzie za tą jezdnią jest ścieżka, a gdzie chodnik, bo znaki pionowe są w pół drogi miedzy przejazdami, a nie tam, gdzie potrzebuję się zorientować. Zapewne stoi za tym jakaś głęboka myśl filozoficzna, bo przecież nie zdrowy rozsądek...

W stronę Bemowa miałem zasadniczo lekko z górki i z wiatrem, za to z powrotem... Ech...

Dane wyjazdu:
7.78 km 0.00 km teren
00:24 h 19.45 km/h
Max prędkość:36.10 km/h
Temperatura:-7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

#bikespotting 0 - to z pewnościa przez dzikoporanną godzinę.

Czwartek, 17 lutego 2011 · dodano: 17.02.2011 | Komentarze 0

Coraz cieplej, a rano na drogach pusto...

Dane wyjazdu:
7.16 km 0.00 km teren
00:22 h 19.53 km/h
Max prędkość:32.85 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Jeden stopień więcej niż wczoraj i od razu #bikespotting 2

Środa, 16 lutego 2011 · dodano: 16.02.2011 | Komentarze 0

Krótszą (letnią) trasą pojechałem, bo już mi się nie chciało pod wiatr pedałować, skoro śniegu nie ma...

Dane wyjazdu:
7.82 km 0.00 km teren
00:24 h 19.55 km/h
Max prędkość:32.56 km/h
Temperatura:-11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do roboty. #bikespotting 0

Środa, 16 lutego 2011 · dodano: 16.02.2011 | Komentarze 0

Zero? Nikogo po drodze? Na Wasze usprawiedliwienie mam tylko to, że jechałem wcześnie.

Dane wyjazdu:
7.86 km 0.00 km teren
00:24 h 19.65 km/h
Max prędkość:32.27 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Wymroziło? Wywiało? #bikespotting 0

Wtorek, 15 lutego 2011 · dodano: 15.02.2011 | Komentarze 0

Jakoś nikogo w szczycie nie spotkałem. A rano - jeździł ktoś oprócz mnie. Piasty pozamarzały?

A może to ten wiatr, wyjątkowo dziś wiał od domu do pracy cały dzień (i w efekcie jechałem mniej wiecej tak samo szybko, choć do pracy mam pod górkę...)

Dane wyjazdu:
7.77 km 0.00 km teren
00:24 h 19.42 km/h
Max prędkość:31.43 km/h
Temperatura:-12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Ha! Bez zatrzymania do roboty :D #bikespotting 1

Wtorek, 15 lutego 2011 · dodano: 15.02.2011 | Komentarze 0

Trafiło się ślepej kurze ziarno - tak się światła poustawiały, że dało radę przejechać bez zatrzymywania się (najwyzej mocno zwalniajac przed światłami).

Oraz, jakbym chciał gdzies dalej przy tej temperaturze, to jednak trzeba cos ciepłego na nogi, bo po 24 minutach jazdy czuć było mrozek w butach...