Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Miasto

Dystans całkowity:16833.66 km (w terenie 134.69 km; 0.80%)
Czas w ruchu:804:43
Średnia prędkość:19.24 km/h
Maksymalna prędkość:60.71 km/h
Liczba aktywności:1241
Średnio na aktywność:13.56 km i 0h 42m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
7.87 km 0.00 km teren
00:24 h 19.68 km/h
Max prędkość:34.73 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu #kolanooszczędnie. #bikespotting 1 (1)

Czwartek, 11 kwietnia 2013 · dodano: 11.04.2013 | Komentarze 0

Jakoś ciągle miałem radiowóz w polu widzenia, co chwila inny. Działo się coś, czy to już początek państwa policyjnego?

Dane wyjazdu:
7.76 km 0.00 km teren
00:24 h 19.40 km/h
Max prędkość:37.08 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do roboty #kolanooszczędnie. #bikespotting 3 (1)

Środa, 10 kwietnia 2013 · dodano: 10.04.2013 | Komentarze 0

Bez przygód

Dane wyjazdu:
7.84 km 0.00 km teren
00:21 h 22.40 km/h
Max prędkość:34.08 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu #kolanooszczędnie. #bikespotting 1 (0)

Środa, 10 kwietnia 2013 · dodano: 10.04.2013 | Komentarze 0

Bez przygód i bardzo płynnie - chyba na żadnych światłach nie musiałem się zatrzymywać, dzięki czemu nawet bez wsparcia ze strony pogody, poszło całkiem szybko jak na zimowy rower i oszczędzanie kolan. Nawet bramę do garażu mi sąsiad w odpowiednim momencie otworzył. :D

Dane wyjazdu:
4.30 km 0.00 km teren
00:20 h 12.90 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Veturilo

Inauguracja #veturilo. #bikespotting 4 (4)

Wtorek, 9 kwietnia 2013 · dodano: 09.04.2013 | Komentarze 5

Tak się złożyło, że zamiast prosto do roboty pojechać, musiałem dostarczyć córkę i samochód na Wilanów. Strasznie kompbinowałem, jak potem szybko do pracy dojechać, ale zanim dojechałem na Wilanów olśniło mnie. Przecież Veturilo ma od dziś działać! To ja sobie wezmę rower do metra i z metra!

Na Wilanowie trafił mi się jakis rower z nowej serii chyba, łańcuch zamiasy linki (świetnie!), rower trochę większy (jeszcze lepiej!), inna manetka (ganc pomada), inny dzwonek (meh, stary mi się bardzo podobał) i biegi zestawione jakby pod mocniejszego rowerzystę (większy zakres, ale i większe różnice między przełożeniami - dyskusyjne, ale mi pasuje; tylko przy zrzucaniu biegu aż noga z pedału zlatuje, taki luz się nagle robi).

W Centrum gorzej, po pierwsze automat za każdym razem po zalogowniu chciał numer karty i trzeba było zaczynać od początku; po drugie pierwszy wypożyczony rower nie dał się odczepić od zatrzasku magnetycznego.

Obie nowe wypożyczalnie przy Emilii Plater są zlokalizowane po stronie Pałacu. Bo przecież rowerem miejskim na pewno wszyscy jeżdżą do parku, albo do muzeum, a nie do roboty...

Licznika na veturilo oczywiście nie miałem, GPS nie brałem, bo dopiero w czasie jazdy na Wilanów mnie olśniło, a czekać, aż telefon fixa złapie nie miałem czasu, więc dystans guglem zmierzony, czasu ani prędkości nie mam.

Edit: He he, oczywiście, że MAM czasy, przecież można na stronie Veturilo sprawdzić, kiedy wypożyczyłem i oddałem. Tyle, że liczy czas razem z wypożyczaniem i zwrotem, co przy krótkich przejazdach mocno zaniża prędkość ;)

Dane wyjazdu:
2.00 km 0.00 km teren
00:11 h 10.91 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Veturilo

#Veturilo do... Metro Politechnika. Oj, będzie reklamacja... #bikespotting 2 (2)

Wtorek, 9 kwietnia 2013 · dodano: 09.04.2013 | Komentarze 4

Coś się pozajączkowało temu Veturilu.

Wypożyczyłem rower na rogu Świętokrzyskiej i Emilii bez problemów i oddałem przy Metro Politechnika. Przy zwrocie, stacja powinna po zalogowaniu (telefon i PIN) podać numer roweru i kod i spytać, czy to ten. Zamiast tego, zapytała o numer roweru, jak przy wypożyczeniu, a dopiero po wpisaniu zrobiła to, co powinna. Teraz będzie śmiesznie, bo ja wpisałem inny numer roweru, niż wypożyczyłem (przez pomyłkę, zaskoczyli mnie tym pytaniem i ciemno było). Efekt w logach Veturilo wygląda tak:

09.04.13 20:45 Rower 64779 do 20:47:57
09.04.13 20:56 Rower 64772 jeszcze trwa

Znaczy, niby dojechałem w dwie-trzy minuty i wziąłem kolejny rower? I może jeszcze nadal nim jeżdżę, zamiast pisać tutaj?

Dane wyjazdu:
7.77 km 0.00 km teren
00:25 h 18.65 km/h
Max prędkość:33.45 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Do roboty #kolanooszczędnie. #bikespotting 1 (0)

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013 · dodano: 08.04.2013 | Komentarze 0

Bez specjalnych przygód. Za tom se fotkę pstryknął wyciągnietym z kieszeni kalkulatorem:



Dane wyjazdu:
8.03 km 0.00 km teren
00:21 h 22.94 km/h
Max prędkość:43.76 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu #kolanooszczędnie, ale #naszybko. #bikespotting 16 (10)

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013 · dodano: 08.04.2013 | Komentarze 0

Tak przez całą drogę podejrzewałem dyskretne wsparcie ze strony pogody, ale dopiero pod domem, jadąc kawałek w przeciwnym kierunku, przekonałem się, jak mało dyskretna była ta pomoc... Znaczy, jak mi zawiało w pysk, to dwa biegi w dół.

Dane wyjazdu:
7.76 km 0.00 km teren
00:23 h 20.24 km/h
Max prędkość:34.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Dwakroć #kolanooszczędnie (po dyngusie). #bikespotting 4 (1)

Środa, 3 kwietnia 2013 · dodano: 03.04.2013 | Komentarze 2

W ramach śmigusa obtłukłem sobie drugie kolano (wejście do domu Ojca w lany poniedziałek to istne zdobywanie licznie obsadzonej i dobrze uzbrojonej twierdzy; parasol okazał się strzałem w dziesiątke wobec lejacych się z górnych okien wiader wody ;) ), więc teraz założenie nogi na nogę jest lekkim masochizmem niezależnie od tego, którą nogę na która założę i muszę oszczędzać drugie kolano, zanim mi przeszło pierwsze...

Za to z wiatrem było, więc i tak szybko poszło.

Dane wyjazdu:
7.83 km 0.00 km teren
00:24 h 19.57 km/h
Max prędkość:31.71 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu #kolanooszczędnie. #bikespotting 4 (2)

Środa, 3 kwietnia 2013 · dodano: 05.04.2013 | Komentarze 0

Bez przygód. Za to w śniegu. Ale nic to, niedługo będzie lepiej.



Dane wyjazdu:
4.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Kto wymyślił królika z cukru??? #bikespotting 4 (2)

Piątek, 29 marca 2013 · dodano: 29.03.2013 | Komentarze 1

Licznik się mi bo zresetował, odległość sobie policzyłem, ale czasu nie mam.

Na bazar przy Placu Szedmbeka sobie pojechałem po przysłowiowe bułki... no dobrze, po wędlinę głównie i jakieś zielsko. Jak już byłem na miejscu, małżonka mnie telefonicznie dopadła, żeby baranka kupić, z cukru. Jakby mnie kto spytał, gdzie w okolicy kupić cukrowego baranka, to bym go posłała na ten właśnie bazarek. A tu kicha, żadnego baranka. W końcu, po przetarabanieniu roweru przez większą część bazrku - są! Tylko ceny nie ma, z dziesięć osób w kolejce, sprzedawczynie tylko co chwila przez drzwiczki wyglądają i nie chcą gadać z nikim, oprócz aktualnie kupujących. No to rozpłaszczyłem rower, jak się dało pod przeciwległą budką (zamknięta była) i stanąłem w tej kolejce. Rany, ile czasu ludzie potrafią potrzebować na kupowanie zielska... Po jakichś dziesięciu minutach przechodzi para z wózkiem...
- O, baranki, kupimy baranka?
- Nie, zobacz, jaka kolejka... A poza tym to są króliki.
Poszedłem sprawdzić. Rzeczywiście, króliki. Do łba mi nie przyszło się przyjrzeć, no bo kto by wymyślił cukrowego królika? Najwyraźniej ktoś wymyślił.

Ale - miał być baranek, to będzie baranek, a nie jakiś tam królik. Zabrałem rower i znalazłem w końcu baranki PRZED bazarkiem.