Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Nocny Rower

Dystans całkowity:8220.60 km (w terenie 45.12 km; 0.55%)
Czas w ruchu:390:15
Średnia prędkość:19.21 km/h
Maksymalna prędkość:60.71 km/h
Liczba aktywności:463
Średnio na aktywność:17.76 km i 0h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
7.38 km 0.00 km teren
00:19 h 23.31 km/h
Max prędkość:45.97 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko. #bikespotting 3 (1)

Poniedziałek, 22 października 2012 · dodano: 22.10.2012 | Komentarze 0

Na szybko.

Dane wyjazdu:
7.22 km 0.00 km teren
00:17 h 25.48 km/h
Max prędkość:44.04 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko. #bikespotting 6 (4)

Piątek, 19 października 2012 · dodano: 19.10.2012 | Komentarze 0

No, na szybko.

Dane wyjazdu:
7.24 km 0.00 km teren
00:17 h 25.55 km/h
Max prędkość:48.08 km/h
Temperatura:9.6
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko. #bikespotting 2 (2)

Poniedziałek, 8 października 2012 · dodano: 08.10.2012 | Komentarze 0

No, na szybko.

Mimo ochłodzenia czterech rowerzystów oprócz mnie wypełzło...

Dane wyjazdu:
7.23 km 0.00 km teren
00:18 h 24.10 km/h
Max prędkość:42.78 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu przed deszczem. #bikespotting 15 (5)

Piątek, 5 października 2012 · dodano: 05.10.2012 | Komentarze 1

Ciekawostka... Wiatr porywisty, z prawie wszystkich kierunków, ale głównie w mordę i z boku - przynajmniej tak to odczuwałem. A czas - całkiem niezły, 17:48, spodziewałem się wyraźnie dłuższego. Szczególnie, że Vmax nie wskazuje na lot z wiatrem...

Udało się (prawie) zdążyć przed zapowiadanym przez ICM deszczem, o tym:

Prawie, bo zaczęło coś tam mżyć prawie kilometr przed domem, ale w porównaniu do tego prysznica, co ICM zapowiadał - co to za deszcz... Opony miałem praktycznie suche.

Dane wyjazdu:
7.22 km 0.00 km teren
00:18 h 24.07 km/h
Max prędkość:43.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko. #bikespotting 11 (4)

Wtorek, 2 października 2012 · dodano: 02.10.2012 | Komentarze 0

Na szybko. Wystarczająco szybko, żeby się z jakimś młodym w szortach pościgać od Ronda Dmowskiego pod palmę, dalej się nie oglądałem. Ale trochę oszukiwałem, bo startowałem spod świateł przed nim ;)

Dane wyjazdu:
7.24 km 0.00 km teren
00:18 h 24.13 km/h
Max prędkość:41.98 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko. #bikespotting 3 (0)

Poniedziałek, 1 października 2012 · dodano: 02.10.2012 | Komentarze 0

Na ogół ciemną nocą chodnikowców jest mniej... Na ogół. Nie dziś.

Dane wyjazdu:
16.27 km 0.00 km teren
00:45 h 21.69 km/h
Max prędkość:34.99 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Chromolę taki GPS. #bikespotting 15 (12)

Wtorek, 25 września 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 0

Znowu pojechałem sobie zjechać. Przed wyjściem sprawdziłem, że UMP nie ma sporego kawałka ścieżki, którą potem jadę w stronę domu. Garmina nie wziąłem, to włączyłem TrekBuddy w telefonie i pojechałem. Włączyłem go przy Rondzie ONZ, zjazd zaczyna się koło Metra Wilanowska. I wyobraźcie sobie, że to bydlę (SonyEricsson J10i2 Elm) złapało fiksa(*) dopiero jak dojechałem, zjechałem i przejechałem przez całe te chaszcze, w których chciałem zaznaczyć ścieżkę. Czyli co najmniej kwadrans mu to zajęło, jeśli nie dłużej.

Być może jakbym miał włączony internet, to A-GPS by zadziałał i telefon złapałby fiksa wcześniej. Tak się teraz zastanawiam, czy w tej sytuacji A-GPS nie przeszkadza, tzn. telefon zaczyna normalnie łapać fiksa dopiero po paru próbach skorzystania ze wsparcia A-GPS. Idę spytać na forum...


(*)tzn GPS złapał sygnały z wystarczającej ilości satelitów, zorientował się, gdzie jest i zaczął zapisywać ślad.


EDIT:

Wszystko wyjaśnione, A-GPS nie bruździ, odbiornik GPS w telefonie jest cienki jak dupa węża i bez A-GPS tak niestety pracuje.

Przy okazji zostałem prawie ekspertem od łapania fiksa przez GPS,
jest to bardzo ładnie opisane tutaj:

http://pdaclub.pl/forum/pocket-pc-gps-ogolnie/ttff-hot-start-cold-start-fix-o-co-tu-chodzi/

Reszta sledztwa tu: http://u.42.pl/2Ja2 i tu: http://u.42.pl/2Ja3

Dane wyjazdu:
17.02 km 1.30 km teren
00:48 h 21.27 km/h
Max prędkość:40.84 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu z downhillem. #bikespotting 5 (4)

Poniedziałek, 24 września 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 0

A zjechałem sobie znowu Pejzażową, tylko tym razem wyjechałem koło toru na Stegnach.

Dane wyjazdu:
24.77 km 1.00 km teren
01:17 h 19.30 km/h
Max prędkość:42.38 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Całodobowy oświetlony tor downhillowy :D #bikespotting 51 (20) (ale nie na torze ;) )

Piątek, 21 września 2012 · dodano: 21.09.2012 | Komentarze 0

Pokręciłem się po Parku Arkadia i Królkarni, potem przez okolice Fortu Piłsudskiego przebiłem się do Toru na Stegnach, ze trzy razy go objechałem dookoła, próbując znaleźć skrót (jak wiadomo, do Betlejem wybrali się Czterej Królowie, tylko jeden pojechał na skróty...), do Wilanowskiej i wertepem przez Potoki, Bocheńską i Pejzażową na Bukowińską.

Tam sobie pogadałem z ^kerri i strzeliliśmy sobie Straszną Fotkę (poniekąd rowerrorystyczną).



Po czym odpaliłem wszystkie posiadane lumeny, żeby tym samym wertepem po ciemku zjechać. I tu się zdziwiłem, bo zjazd był w sumie całkiem nieźle oświetlony :D
Zjechałem i wróciłem do domu.

Dane wyjazdu:
6.32 km 0.00 km teren
00:26 h 14.58 km/h
Max prędkość:29.65 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Po sery i na degustację

Sobota, 8 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 0

Po sery pojechałem sam (~3km), na degustację z małżonką i córką (z degustacji też, ale licznik coś nie liczył, ech, zamienił stryjek...).