Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 19181.88 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:15155.22 km (w terenie 112.10 km; 0.74%)
Czas w ruchu:721:57
Średnia prędkość:19.26 km/h
Maksymalna prędkość:72.69 km/h
Liczba aktywności:1174
Średnio na aktywność:12.91 km i 0h 39m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
14.23 km 0.00 km teren
00:43 h 19.86 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Nuda i codzienność, do pracy

Środa, 2 kwietnia 2008 · dodano: 03.04.2008 | Komentarze 0

Nuda i codzienność, do pracy i z pracy najkrótszą drogą...

Dane wyjazdu:
14.95 km 0.00 km teren
00:41 h 21.88 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Do pracy i z pracy,

Wtorek, 1 kwietnia 2008 · dodano: 02.04.2008 | Komentarze 0

Do pracy i z pracy, najkrótszą drogą.

Dane wyjazdu:
15.53 km 0.00 km teren
00:49 h 19.02 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

W sumie to do pracy

Czwartek, 6 marca 2008 · dodano: 06.03.2008 | Komentarze 1

W sumie to do pracy i z pracy, z małymi zygzakami

Wmordewind niezły, choć do wichury sprzed dwóch dni się nie umywał ;-)

Dane wyjazdu:
73.63 km 0.00 km teren
03:38 h 20.27 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Miało być do Czerska, ale w Górze

Wtorek, 12 lutego 2008 · dodano: 12.02.2008 | Komentarze 0

Miało być do Czerska, ale w Górze Kalwarii dałem spokój, bo zimno jak...

Przetestowałem:
1. Strój rowerowy (za cienko, przez dwa dni miałem 37.8st.C potem)
2. Licznik Sigmy BC 506 (dali za darmo, to zmieniłem poprzedni, który dali za darmo...). Licznik mierzy czas jazdy, więc średnia prędkość mi wzrośnie ;-)
3. Mrozoodporność akumulatorków Eneloop (zdechły w Wólce Dworskiej,
szkoda, że nie miałem drugiej lampki na zwykłych, dla porównania... Ale zmieniłem na bateryjki i bateryjki zaczęły się kończyć na ścieżce pod Siekierkowskim, czyli aku trzymały się nieźle).
4. Hamulce S'n'G All Weather w awaryjnym hamowaniu na mrozie celem uniknięcia śmierci pod rozjuszonym Ikarusem. Z braku czasu na reakcję wykonałem piękny lot OTB, ale rower, owszem, stanął w miejscu z ~30km/h.

Straty: porysowana lampka, ale świeci. Połamane lusterko w rogu, drogie, cholera... ale i tak mało użyteczne było. Odblask z bagażnika, znowu się naszukam... Resztka daszka z kasku i chyba sam kask też już na straty.. ale i tak chciałem zmienić. Tylko teraz kup coś, człowieku na ten baniak... Twarz, jakby zupa była za słona, solidne obicia nad kolanami i dwa tygodnie w usztywniaczu na nadgarstku.

Gocław - Wał - spacerniak - szosa puławska, 50-tką przez Wisłę do Góry Kalwarii - Konstancin - Most Siekierkowski - Gocław

Dane wyjazdu:
230.00 km 0.00 km teren
23:30 h 9.79 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Warszawa-Lublin-Wilkołaz-Szastarka-Wojciechów

Piątek, 10 sierpnia 2007 · dodano: 10.08.2007 | Komentarze 2

Warszawa-Lublin-Wilkołaz-Szastarka-Wojciechów
Start 17:00
Nocleg pod Jastkowem ok.3h (5:00-8:00)
Chciałem spać nad Wieprzem, ale nie było miejsc. Ani tam, ani przez następne 40km...
Dwie przeczekane burze, jakaś kolacja, jakieś śniadanie, parę mniejszych przestojów. Dętka mi puszczała :-(
W Sulowie na zupełnym zadupiu spotkałem dziwczynę pocinającą z przeciwka na cieniarce.
Na tle GS-u wyglądała, jakby się z zupełnie innej bajki zgubiła :-)
Meta w Wojciechowie 16:30 w sobotę.