Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 19016.34 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

BikeSpotting

Dystans całkowity:9148.02 km (w terenie 73.53 km; 0.80%)
Czas w ruchu:453:06
Średnia prędkość:18.98 km/h
Maksymalna prędkość:59.31 km/h
Liczba aktywności:902
Średnio na aktywność:10.14 km i 0h 32m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
7.26 km 0.00 km teren
h km/h
Max prędkość:35.32 km/h
Temperatura:2.7
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

W kapciach do zatrzasków #bikespotting 0

Środa, 7 marca 2012 · dodano: 07.03.2012 | Komentarze 0

Miało być na szybko, ale siodełko mi opada, a jak opada, to gorzej się pedałuje. Co więcej, na koniec zaczęło mi coś brzęczeć. Okazał o się, że zgubiłem jedną ze śrubek mocujących bagażnik przy osi, bagażnik się pod sakwą ugina, a co konkretnie brzęczy, to już nie sprawdzałem - ale końcówkę trasy zrobiłem w tempie anemicznego ślimaka.

A co mają do tego kapcie? Ano, poszedłem do domu, zdjąłem buty, zabrałem skrzynkę z narzędziami i zszedłem przykręcić nową śrubkę. A jak już przykręciłem, przypomniałem sobie o siodełku. No to podciągnąłem, zacisk imbusem skręciłem tak, że teraz się ręką nie otworzy, no i trzeba było przejechać kawałek na próbę. A ja w kapciach...

Da się tak przejechać, ale niezbyt daleko :D

Dane wyjazdu:
7.23 km 0.00 km teren
00:22 h 19.72 km/h
Max prędkość:30.43 km/h
Temperatura:-4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

I've got the power, albo na co mi pedelec. #bikespotting 2 (0)

Poniedziałek, 5 marca 2012 · dodano: 05.03.2012 | Komentarze 0

Wiosenna rewolucja. Przesiadłem sie z Jaka na górala. W porównaniu - rower sam jedzie. I tu mi sie refleksja nasunęła.

Byłem Ci ja w zeszłym roku na wystawie rowerów w Rembertowie. Mozna było tym i owym pojeździć. Między innymi pierwszy raz w życiu wsiadłem na szosówkę i stwierdziłem, że daję radę mimo połamania. Ale ja nie o tym.

Stał sobie taki miejski rower, Gazelle - też oczywiście pojeździłem. Jakiś taki duzy licznik miał na kierownicy - prawdziwy kokpit. Ale dopiero kolega uświadomił mi, że właśnie jechałem rowerem z elektrycznym wspomaganiem, czyli z francuska - pedelecem. Nic nie czułem, żadnego kopa. Przyjrzeliśmy się temu kokpitowi, okazało się, że jechałem na średnim wspomaganiu. Przełączyliśmy na maksa i pojechałem jeszcze raz. No owszem, pomagało, ale teraz to już specjalnie się wczuwałem. A to przecież bardzo porządna gazelle, a nie żadna chińszczyzna.

Jak dla mnie, wniosek jest prosty. Zamiast dodawać do roweru ładnych parę kilo baterii i silnika, lepiej z niego trochę zdjąć, zainwestować może w dobre piasty, suport i przerzutkę - jeździ równie lekko, jak pedelec, a ładować nie trzeba i podnieść się da bez problemu.

Dane wyjazdu:
12.38 km 0.00 km teren
00:34 h 21.85 km/h
Max prędkość:50.88 km/h
Temperatura:2.7
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu, wiosennie. #bikespotting 22 (11)

Poniedziałek, 5 marca 2012 · dodano: 05.03.2012 | Komentarze 0

Wiosennie, prawie trzy stopnie na plusie, a w nogi zimniej, niż rano przy -4. Kwestia odległości zapewne.

Vmax na Spacerowej, w dół.

Dane wyjazdu:
7.80 km 0.00 km teren
00:28 h 16.71 km/h
Max prędkość:26.52 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do roboty #naszybko #bikespotting 4 (1)

Piątek, 2 marca 2012 · dodano: 02.03.2012 | Komentarze 0

Na szybko i na mokro

Dane wyjazdu:
7.84 km 0.00 km teren
00:22 h 21.38 km/h
Max prędkość:38.72 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu w porywistym wietrze. #bikespotting 6 (4)

Piątek, 2 marca 2012 · dodano: 02.03.2012 | Komentarze 0

Wiatr to wiał w te i we w te. W jednym momencie miałem wiatr w plecy i spokojnie leciałem 32 km/h (Jakiem to już bardzo szybko po płaskim), w następnym, jak dmuchnęło w twarz, błyskawicznie zwolniłem do 22. Niestety na najszybszym kawałku, na Poniatoszczaku, wiał po skosie od frontu. Aż się musiałem w pewnym momencie pochylić w prawo, bo próbował mn ie zdmuchnąć.

Jednego rowerzystę dogoniłem na skręcie z Emilii w Aleje, potem dwa razy on mnie wyprzedził i dwa razy ja jego, w końcu jechał mi na kółku na Waszyngtona, aż skręciłem w Międzyborską. Gość chyba starszy ode mnie, skądś znam twarz, ale nie mogę sobie przypomnieć, skąd...

Dane wyjazdu:
7.81 km 0.00 km teren
00:27 h 17.36 km/h
Max prędkość:31.98 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do roboty #naszybko #bikespotting 4 (3) Wiosna! Choć mokra cokolwiek.. Oraz, jestem szybszy od tramwaja.

Czwartek, 1 marca 2012 · dodano: 01.03.2012 | Komentarze 1

Kolega, też rowerzysta, jechał dzis tramwajem. Od Kinowej się scigaliśmy. Do windy w firmie wsiedliśmy razem :D

A jakby rowerem jechal, to pewnie byłby szybciej, zwykle objezdza mnie jak chce...

Dane wyjazdu:
7.86 km 0.00 km teren
00:22 h 21.44 km/h
Max prędkość:44.01 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Mokro, ale jechało się zaebiście. #bikespotting 2 (2)

Czwartek, 1 marca 2012 · dodano: 01.03.2012 | Komentarze 0

Bo jak mokro, to przyczepność trochę mniejsza i dopiero rower leci. Poza tym, dziwna sprawa, wiatru nie czułem ani stojąc na światłach, ani lecąc 35 na godzinę. Podstępnie wiał mi w plecy tylko wtedy, kiedy jechałem, czy jak?

Dane wyjazdu:
7.81 km 0.00 km teren
00:29 h 16.16 km/h
Max prędkość:25.15 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do roboty #naszybko #bikespotting 2 (2) Wiosna!

Środa, 29 lutego 2012 · dodano: 29.02.2012 | Komentarze 0

Dziwnie ciężko się jechało, choć wiatr w zasadzie z boku, ani obżarty nie byłem... czas znowu skontrolować ciśnienie.

Dane wyjazdu:
10.28 km 0.00 km teren
00:34 h 18.14 km/h
Max prędkość:38.72 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Spóźniony mandat :D #bikespotting 9 (4)

Środa, 29 lutego 2012 · dodano: 29.02.2012 | Komentarze 0

Dostałem Ci ja chyba w grudniu jeszcze wezwanie do zapłaty mandatu za to, że w listopadzie przekroczyłem prędkość na Ostrobramskiej (spokojnie, samochodem przekraczałem). Wezwanie wysłał Urząd Skarbowy, więc jako że żadnego mandatu nie dostałem, pojechałem wyjaśnić, skąd monit. Tam mi pokazali papiery, zdjęcie z radaru itd. No dobra, zapłaciłem, klnąc na pocztę, że pewnie mi nie dostarczyli.

Ale niedawno dostałem awizo i dziś pojechałem je na pocztę odebrać. Co ciekawe - awizo od razu powtórne, pierwszego na oczy nie widziałem, choć podobno dostałem je 16 lutego. To taka nowa świecka tradycja, w grudniu raz dostałem jednocześnie awizo na jedną przesyłkę, powtórne na drugą (pierwszego nigdy nie było), a na poczcie czekały trzy przesyłki. Na tę trzecią oczywiście też powinno już być awizo, ale nie było. A siedemnastego rano listonosz dryndnął raz i uciekł, nim wstałem z łóżka. I też nie zostawił awizo, zorientowałem się dopiero, kiedy nadawca przysłał mi numer przesyłki i na stronie Poczty Polskiej wyczytałem, że paczka czeka i awizo, a jakże, dostałem. Figę dostałem, nie awizo.

W każdym razie - przesyłkę odbieram, nadawcą jest warszawska Strasz Miejska, a w środku... opisany na początku mandat, na zapłatę którego w grudniu dostałem wezwanie i dawno zapłaciłem.

Pytanie: Gdzie walnąć, żeby porządnie zadzwoniło? Przecież to kpina jest.

Dane wyjazdu:
7.80 km 0.00 km teren
00:27 h 17.33 km/h
Max prędkość:27.26 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do roboty #naszybko #bikespotting 1 (1) (+ 3 ślady)

Poniedziałek, 27 lutego 2012 · dodano: 27.02.2012 | Komentarze 0

Właściwie, to najpierw były trzy ślady (na chodniku wzdłuż Skaryszaka), a potem na Poniatoszczaku mnie jakiś ścigant objechał :D