Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 19016.34 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

BikeSpotting

Dystans całkowity:9148.02 km (w terenie 73.53 km; 0.80%)
Czas w ruchu:453:06
Średnia prędkość:18.98 km/h
Maksymalna prędkość:59.31 km/h
Liczba aktywności:902
Średnio na aktywność:10.14 km i 0h 32m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
7.23 km 0.00 km teren
00:18 h 24.10 km/h
Max prędkość:44.48 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

#naszybko domciu. #bikespotting 6 (3) Karnych k*tasów: 1

Wtorek, 18 października 2011 · dodano: 18.10.2011 | Komentarze 0

Wygląda na to, że jedno takie miejsce blisko domu jest bardzo kuszące, już trzeci samochód tam okleiłem. Cóż, zobaczymy...

Dane wyjazdu:
7.29 km 0.00 km teren
00:22 h 19.88 km/h
Max prędkość:32.27 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Upał :D #bikespotting 7(3) Plus jeszcze o Rondzie Waszyngtona

Wtorek, 18 października 2011 · dodano: 18.10.2011 | Komentarze 0

Wczoraj wieczór mnie probowalo zamrozić, dziś przed wyjściem termometr pokazywał 14 stopni. Zawyżone, bo akurat sloneczko się do niego dostało, ale organoleptycznie też prawie lato, przespacerowałem się w rowerowych ciuchach (koszulka z długim rękawem + cienka bluza) przed jazdą i aż za ciepło mi było.

A wieczorem znów pewnie mróz będzie.

A, to już sprawdzone - przyrost dystansu spowodoany robotami przy Rondzie Waszyngtona, o którym pisałem wcześniej jest rzędu spodziewanych 20 metrów, drugie i trzecie tyle zapewniło mi niskie ciśnienie w oponach.

Dane wyjazdu:
19.83 km 0.00 km teren
01:27 h 13.68 km/h
Max prędkość:39.75 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Urzędnik pokona każdą przeszkodę techniczną :D #bikespotting 33 (17)

Poniedziałek, 17 października 2011 · dodano: 17.10.2011 | Komentarze 0

Miedzy innymi odwiedziłem Urząd Dzielnicy Warszawa Praga Południe.

Od jakiegoś czasu zwykle ich chwalę za organizację itd. Z tym, że na ogół było to o Wydziale Komunikacji. Tym razem odwiedziłem Ewidencję Ludności. I tu uderzyła mnie niezwykła zaradność pań urzedniczek.

Otóż maja tam system Q-matic - pobiera się numerek do własciwego działu i czeka się, aż się wyswietli i powie do którego okienka podejść. Standard, jak na poczcie.
Ewidencja Ludnosci ma co najmniej sześć okienek, wszystkie czynne, obsługiwane akurat numerki się wyświetlają... z tym, że praca wre przy dwóch, reszta jest pusta. Czyli panie się nie wyrejestrowały z systemu (okienka są "czynne"), nie kliknęły następnego klienta (czyli ludzie stoją w kolejce do tych dwóch, co rzeczywiście pracują, a panie cały czas "pracują" z poprzednim klientem), tylko poszły sobie na kawę (a nawet z nią paradowały za szybka - co najmniej jedną z twarzy kojarzę). I w ten sposób rozwiązały problem bilokacji - jednocześnie ciężko pracuja przy okienku i jednocześnie piją kawę na zapleczu. I nawet nie muszą w tym celu adoptować Greka!

Natomiast, żeby nie było tak ponuro, mogę pochwalić sama panią urzędniczkę, która mnie w końcu obsłużyła. Nie tylko była w jednym z tych dwóch rzeczywiście czynnych okienek, to jeszcze załatwiła sprawę szybko i profesjonalnie (a nie tak jak poprzednim razem ta pani, co ją z twarzy skojarzyłem, jak paradowała z kawą...).

Dane wyjazdu:
12.21 km 0.00 km teren
00:32 h 22.89 km/h
Max prędkość:45.57 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Jesień idzie... #bikespotting 7 (3). #bucspotting 1. I rosół na deser.

Poniedziałek, 17 października 2011 · dodano: 18.10.2011 | Komentarze 0

Ciemno, zimno i do domu daleko, bo wybrałem dłuższą drogę. Za to okazało się, że w domu czekał ROSÓŁ! Rany, jak ja dawno nie jadłem rosołu! A jak moja żona zrobi rosół to... mucha nie siada.

Reasumując:
* koszulka z krótkim rękawem poszła w odstawkę we czwartek
* wkładki ocieplające do butów wsadziłem wczoraj
* dziś dostałem rosół
* jutro wkładam rękawiczki z palcami, bo moje własne palce chciały dziś odpaść...
Nie ma co, jesień idzie i nie ma na to rady...

A, byłbym zapomniał, buc. Buca spotkałem na Wale Miedzeszyńskim, jechał od Fieldorfa na Most Siekierkowski. W tym miejscu dwie trzecie szerokości to droga dla rowerów, a buc i tak jechał chodnikiem.

Dane wyjazdu:
7.31 km 0.00 km teren
00:20 h 21.93 km/h
Max prędkość:39.75 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Domciu. #bikespotting 4(2)

Niedziela, 16 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 0

Tak na szybko, bo zimni, ciemno i późny obiad w domu czekał ;)

Dane wyjazdu:
7.28 km 0.00 km teren
00:24 h 18.20 km/h
Max prędkość:28.25 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty. #bikespotting 6 (2)

Piątek, 14 października 2011 · dodano: 14.10.2011 | Komentarze 0

Ciekawostka - jak porobili objazdy na Rondzie Waszyngtona, dystans do pracy zwiększył się z 7.28km (+/-20m) na 7.34, też plus minus podobnie. Niby nic, jest objazd, mogło te parędziesiąt metrów przybyć.

Ale wczoraj dopompowałem koła (kompresor twierdził, że z 1.8bar na 4.5)... i dystans zmniejszył się do 7.28km, jak widać na załączonym obrazku. I nie wiem, cfzy to z powodu pompowania, czy zarobiłem na tym, że kawałek dłużej pojechałem chodnikiem koło Skaryszaka, co też jest możliwe (jeden zygzaczek mniej, ale malutki...). Jeśli to drugie, to i tak się nie opłaca, może i dystans o parędziesiąt metrów krótszy, ale wjechać na jezdnię trudniej i trzeba odstać swoje - czasowo wyszedłem do tyłu.

Dane wyjazdu:
22.89 km 0.00 km teren
01:12 h 19.08 km/h
Max prędkość:48.08 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Znów z kołem na plecach. Bo TEN serwis jest dobry :D #bikespotting 31 (23)

Piątek, 14 października 2011 · dodano: 14.10.2011 | Komentarze 0

Miałem odbierać koło w sobotę, a zadzwonili dziś, jak jeszcze w pracy byłem. No to odebrałem, wracając. Oraz:
1. spróbowałem Młodej kupić menażkę w składnicy przy Konopnickiej (nie mieli)
2. kupiłem w Cyklopie smar, bo łańcuch zgrzyta, a zapasowa butelka okazała się kłamstwem
3. od razu pod Cyklopem nasmarowałem łańcuch, bo żebrał
4. (tu odebrałem koło w serwisie naprzeciwko Cyklopa)
5. odwiozłem koło do domu
6. pojechałem po tę menażkę do składnicy na Targowej (uff, mieli).

Tylko z ceną nie wyszło tak, jak miało być. Coś tam podobno przez telefon nie dosłyszeli i podali mi cenę serwisu jakiejś prostszej piasty. Zamiast 25zł zapłaciłem 80, czyli jednak drożej, niż pod domem. No, ale przynajmniej mam zrobioną, a pod domem cholera wie, kiedy by była. Jak próbowali kupić to narzędzie, co go nie mieli, od Shimano Polska, to piasta mogła tam czekać i do wiosny, ja ich znam...

A, i jednego karnego k*tasa przyznałem.

Vmax na Spacerowej, a gdzieżby. Z kołem na plecach ;)

Dane wyjazdu:
7.34 km 0.00 km teren
00:24 h 18.35 km/h
Max prędkość:26.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty. #bikespotting 6 (4)

Czwartek, 13 października 2011 · dodano: 13.10.2011 | Komentarze 0

Pogoda sie zmieniła z "koszulka z krótkim rękawem plus cienka bluza" na "koszulka z długim rękawem plus cienka bluza". Oj, trzeba będziewyciągnąć te koszulki z długim rękawem...

Dane wyjazdu:
25.77 km 0.00 km teren
01:19 h 19.57 km/h
Max prędkość:48.08 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Z kołem na plecach... BO TO ZŁY SERWIS BYŁ! #bikespotting 28 (13)

Czwartek, 13 października 2011 · dodano: 13.10.2011 | Komentarze 0

Po drodze do domu spróbowałem odebrać koło od zimówki z serwisu, do którego mam z domu najbliżej.

Najwyższy czas na antyreklamę.

Jakoś wiosną w okolicy (konkretnie w pawilonie Ostrzycka 2/4) pojawił się serwis rowerowy firmy Wygodny Rower (wygodnyrower.pl). Ucieszyłem się, nie powiem. Wprawdzie mam parę serwisów, w których naprawiali mi rowery całkiem dobrze, ale każdy jest co najmniej dwa kilometry ode mnie, a zimówkę serwisuję u Arka na Nowowiejskiej. Niby rowerem niedaleko, ale do serwisu nie zawsze bierze się rower nadający się do jazdy. A tu proszę, serwis pod domem. Na próbę dałem im przerzutkę do regulacji i coś tam jeszcze (nie pamiętam, w końcu wiosną to było) - nawet zrobili, choć trochę drogo mi się wydało. Na drugi dzień coś jeszcze było nie tak (trzeba było linkę podciągnąć, albo popuścić) - zdarza się, regulowali przy mnie, nie mieli kiedy pojeździć i przetestować w ruchu, a nie na stojaku. Poprawili i git.

Ale już przy zakupie dzwonków dla młodzieży (i do zimówki) był zgrzyt. 25zł? DWADZIEŚCIA PIĘĆ ZŁOTYCH??? Przecież nie kupuję takiego gongu, jak parę razy w mieszczuchach widziałem, tylko zwykły, owszem, solidny i ładnie dzwoniący, ale jednak zwykły dzwonek. Znalazłem gdzie indziej takie same w cenie 10-15zł...
Czyli dobrze mi się zdawało, że drodzy.

No, ale pod samym domem.

Kolejna wizyta we wrześniu. Jak już zamierzałem wsiąść z powrotem na rower po złamaniu rzepki. Był czwartek, a ja chciałem już jeździć w poniedziałek do pracy (a jak się da, to i w sobotę do parku). A przy oględzinach roweru (pierwszych od wypadku), okazało się, że jedna szprycha w tylnym kole wyrwała się z nypla. No, to do Wygodnego Roweru, niech mi zmienią - w końcu ma się te dwie lewe ręce, koło demontować na razie się boję, może kiedyś... Pytam kiedy i za ile, a oni mi mówią, że zrobią na środę. Zawinąłem dupę w troki i pojechałem do Marcela. Zrobili mi w pół godziny i taniej.

A miarka się przebrała przy kole od zimówki. Jest tam piasta Nexus 8, którą należy co jakiś czas rozebrać i przesmarować. Jeździła całą zimę, to przed następną wypadałoby jej ten serwis zafundować. A Wygodny Rower specjalizuje się w rowerach miejskich (choć naprawiają, oczywiście, wszystkie), to Nexusa powinni mi zrobić bez problemu. Zresztą, pytałem ich wcześniej i stwierdzili, że nie ma problemu. No, to zaniosłem koło. Dwa tygodnie temu, we czwartek. Miało być "w przyszłym tygodniu" i za 50zł.

Pojawiłem się "w przyszłym tygodniu". Konkretnie we środę. Koło nie zrobione, bo "klucza nie mają", poprosili Centralę, żeby im dostarczyła i czekają. Aż w internecie sprawdziłem, co to za cudo jest potrzebne. Piastę rozkręca się zwykłą piętnastką, ale owszem, do wyciągnięcia jakiegoś bebecha ze środka jest specjalne narzędzie, pewnie właśnie to mieli na myśli, mówiąc o kluczu. Mniejsza o nomenklaturę. Powiedzieli, że zadzwonią, jak zrobią.

Ale nie dzwonią, kolejny tydzień mija, no to po drodze z pracy zajrzałem. Centrala nadal klucza nie dostarczyła. Szybki telefon, zabrałem koło do domu, uwiązałem do plecaka i zawiozłem na Nowowiejską do Arka. Ma być jutro, ale pewnie w sobotę odbiorę. No i za połowę tej ceny.

Czyli serwis Wygodnego Roweru na Ostrzyckiej należy omijać szerokim łukiem.

Dane wyjazdu:
7.34 km 0.00 km teren
00:24 h 18.35 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

#ROTFL, #LOL i co tam jeszcze :D #bikespotting 8 (3)

Środa, 12 października 2011 · dodano: 12.10.2011 | Komentarze 0

Wczoraj pisałem, że ochroniarz pod firmą się cieszył, jak karnego k*tasa nalepiałem.

Otóż dziś ochroniarz mnie złapał i wypytał na okoliczność, skąd takie nalepki wziąć. No, jak oni zaczną to nalepiać pod firmą (a w szczególności bucom, którzy regularnie zajmują miejsca dla inwalidów (*)), to producent nalepek bedzie mieć żniwa :D

(*) Pod firmą sytuacja parkingowa jest jak w Moskwie, tzn. jak jeden samochód ładują na holownik, to drugi juz czeka na zwalniające się miejsce. W dodatku jest wąsko, próbuje manewrować kupa taksówek i parę samochodów dostawczych. Ochrona próbuje to ogarnąć, ale co i rusz zdarza się buc, który proponuje ochroniarzowi, żeby ten mu skoczył. I ochroniarz rzeczywiście właśnie tyle może. Wzywają Straż Miejską, ale zanim oni dotrą...