Wyszukiwarka rowerowa
Info
Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Sierpień2 - 0
- 2024, Czerwiec2 - 0
- 2024, Maj4 - 0
- 2024, Kwiecień4 - 0
- 2024, Marzec9 - 0
- 2024, Luty3 - 0
- 2024, Styczeń7 - 0
- 2023, Grudzień12 - 0
- 2023, Listopad13 - 0
- 2023, Październik6 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień6 - 0
- 2023, Lipiec4 - 0
- 2023, Czerwiec8 - 0
- 2023, Maj7 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec4 - 0
- 2023, Luty15 - 0
- 2023, Styczeń11 - 0
- 2022, Grudzień6 - 0
- 2022, Listopad13 - 0
- 2022, Październik6 - 0
- 2022, Wrzesień7 - 0
- 2022, Sierpień6 - 0
- 2022, Lipiec4 - 0
- 2022, Czerwiec6 - 0
- 2022, Maj4 - 0
- 2022, Kwiecień7 - 0
- 2022, Marzec15 - 0
- 2022, Luty12 - 0
- 2013, Grudzień1 - 3
- 2013, Październik6 - 4
- 2013, Wrzesień25 - 3
- 2013, Sierpień19 - 7
- 2013, Lipiec44 - 13
- 2013, Czerwiec40 - 24
- 2013, Maj38 - 24
- 2013, Kwiecień32 - 17
- 2013, Marzec33 - 36
- 2013, Luty27 - 12
- 2013, Styczeń29 - 17
- 2012, Grudzień15 - 9
- 2012, Listopad40 - 41
- 2012, Październik47 - 30
- 2012, Wrzesień34 - 3
- 2012, Sierpień25 - 6
- 2012, Lipiec34 - 1
- 2012, Czerwiec33 - 6
- 2012, Maj34 - 19
- 2012, Kwiecień33 - 21
- 2012, Marzec40 - 13
- 2012, Luty36 - 0
- 2012, Styczeń13 - 9
- 2011, Grudzień6 - 0
- 2011, Listopad20 - 4
- 2011, Październik37 - 2
- 2011, Wrzesień11 - 0
- 2011, Sierpień12 - 2
- 2011, Lipiec26 - 19
- 2011, Czerwiec45 - 11
- 2011, Maj38 - 5
- 2011, Kwiecień29 - 7
- 2011, Marzec10 - 2
- 2011, Luty38 - 1
- 2011, Styczeń18 - 4
- 2010, Grudzień11 - 4
- 2010, Listopad17 - 6
- 2010, Październik20 - 1
- 2010, Wrzesień20 - 10
- 2010, Sierpień6 - 2
- 2010, Lipiec15 - 3
- 2010, Czerwiec10 - 0
- 2010, Maj3 - 1
- 2010, Kwiecień18 - 2
- 2010, Marzec9 - 0
- 2009, Grudzień8 - 0
- 2009, Listopad13 - 6
- 2009, Październik14 - 0
- 2009, Wrzesień4 - 0
- 2009, Sierpień2 - 0
- 2009, Lipiec7 - 0
- 2009, Czerwiec13 - 0
- 2009, Maj17 - 4
- 2009, Kwiecień8 - 2
- 2009, Marzec7 - 0
- 2008, Grudzień2 - 0
- 2008, Listopad4 - 1
- 2008, Październik10 - 0
- 2008, Wrzesień12 - 3
- 2008, Sierpień5 - 0
- 2008, Czerwiec17 - 2
- 2008, Maj14 - 2
- 2008, Kwiecień10 - 0
- 2008, Marzec4 - 3
- 2008, Luty2 - 0
- 2007, Październik14 - 8
- 2007, Wrzesień15 - 1
- 2007, Sierpień1 - 2
Dane wyjazdu:
26.18 km
0.00 km teren
01:32 h
17.07 km/h
Max prędkość:33.72 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09
Quest for Dziady
Wtorek, 10 listopada 2009 · dodano: 11.11.2009 | Komentarze 2
Zainspirowany artykułem w Gazecie, po pracy postanowiłem zapolować na dziady warszawskie. Wiedziałem, że nie będzie łatwo - poprzedniego dnia spróbowałem pieszo na Koszykowej i dowiedziałem się, że DAWNO nie ma i zapraszają w sobotę. I trzeba będzie walczyć...No, ale nie można się zniechęcać :D - mam rower, to nawet jak nie zdobędę dziadów, przynajmniej pojeżdżę sobie na orientację. I rzeczywiście, okazało się, że zadanie wcale nie jest takie proste...
Zacząłem od Czarnego Motyla przy Ząbkowskiej 2. Lokal znaleźć łatwo, ale dziadów nie ma, będą w sobotę. Skąd ja to wiedziałem...
Dalej, 11 Listopada 14, kantor. Kantor, lombard i co tam jeszcze - czynny do 17:00. Rozumiem, że żyją głównie z lombardu, czyli bezrobotnych. Ja jestem po pracy, więc pocałowałem klamkę i szukam dalej.
11 Listopada 27/2... Google nie wie, gdzie to. I ja też się nie dowiedziałem. Nieparzysta strona 11 Listopada kończy się na numerze 19. Jedziemy dalej.
Wileńska 23 - istnieje i to nawet w przewidzianym miejscu :). Gorzej z dziadami - będą w sobotę. Szukamy dalej.
Ząbkowska 44, zegarmistrz. Zegarmistrz? Jaki zegarmistrz??? Jest supermarket, jest kiosk Kolportera i przychodnia na piętrze. Nie ma zegarmistrza w budynku, nie ma go też w polu bezpośredniego rażenia - objechałem okolicę.
Została tylko Cafe Skene na Łochowskiej. Nie tylko mieli dziady (pewnie dlatego, że to straszne zadupie i inni zniechęcali się wcześniej ;) ), ale też miejsce mi się spodobało, więc trochę się rozpisałem i spieszę polecić kawiarenkę jako przyjazną rowerzystom - można rower wprowadzić do środka i napić się dobrej, gorącej herbaty - nieocenione listopadowym wieczorem :).
Herbatę wypiłem, sernik zjadłem, dziady dostałem - quest complete! :)
Dodatkowo kupiłem paczkę tej herbaty do domu.
Same monety wyglądają tak sobie - twarz jest wybita tak, że nawet nie widać, że to twarz, rysunek znacznie mniej rozpoznawalny, niż na obrazku w Gazecie. Syrenka zaś wygląda, jakby się miała zaraz zetrzeć...
Kategoria 0-50km, Deszcz, Do pracy / z pracy, Miasto, Nocny Rower, Samotnie, Śmieszny Patrol, Warszawa
Komentarze
lavinka | 22:09 środa, 11 listopada 2009 | linkuj
Herbatę i sernik mają? Juże ich kocham :) Szkoda,że mi ostatnio na Pragie nie po drodze...
kosma100 | 19:21 środa, 11 listopada 2009 | linkuj
Witam!
Mam prośbę.
Mógłbyś do mnie napisać na maila: kosma100@poczta.onet.pl
W odpowiedzi w mailu napiszę o co mi chodzi.
Z góry dzięki :)
Pozdrawiam
Komentuj
Mam prośbę.
Mógłbyś do mnie napisać na maila: kosma100@poczta.onet.pl
W odpowiedzi w mailu napiszę o co mi chodzi.
Z góry dzięki :)
Pozdrawiam