Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
11.31 km 0.50 km teren
00:36 h 18.85 km/h
Max prędkość:45.99 km/h
Temperatura:1.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Nibypyra i pułapka. #bikespotting 1 (1), #bucspotting 1

Wtorek, 21 lutego 2012 · dodano: 22.02.2012 | Komentarze 0

Zaczęło się od tego, że licznik źle wsadziłem i kapnąłem się dopiero pod palmą. Prawie dwa kilometry w plecy. Za to fajnie się jechało, wiatr 20 do 40 km/h z tyłu ułatwiał jazdę. Vmax gdzieś na wiadukcie Poniatoszczaka.

Jak już dojechałem do domu i zacząłem się rozbierać, Młoda przypomniała, że płytę oddać trzeba. No to jak, jak nie rowerem, prawda?

Wypożyczalnia na końcu Łukowskiej, jest do niej fajny przejazd na skos przez podwórka, tylko jak tam będzie z nawierzchnią w zimie? Zatrzymałem się na rogu Ostrobramskiej i Fieldorfa, chodnik pięknie odśnieżony, zdecydowałem spróbować się przebić tym skosem. I to właśnie byłą pułapka - chodnik, owszem, odśnieżony, w zasięgu wzroku ze skrzyżowania. A dalej, owszem, trochę lepiej niż na Wale, ale szybko jechać, to się nie dało. Z wypożyczalni wróciłem jezdnią, Rodziewiczówny i Ostrobramską. Tyle, że z powrotem, to cały ten fajny wiatr w pysk mi prosto wiał...

A na koniec zastałem samochód, skutecznie zastawiający cały chodnik. Niby pyra, bo na poznańskich numerach, ale jak nie zostawił nawet pół metra, to widać od razu, że pyra tylko z pozoru, a tak naprawdę - burak wysokiego sortu, Poznaniowi wstyd przynoszący. I jednego karnego k*tasa...


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]