Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
7.27 km 0.00 km teren
00:17 h 25.66 km/h
Max prędkość:45.57 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Dwóch, a właściwie trzech za jednym zamachem, czyli o korzyściach z AZ. #bikespotting 38 (14)

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 0

Wyjeżdżam zza zakrętu na ten jedyny kawałek drogi dla rowerów, jaki mam na trasie, a tu z przeciwka jedzie chłopię lat piętnaście (co najwyżej). Ale jak jedzie! Ciśnie na pedały z całej siły, co odbija się na trzymaniu kierownicy - rower nie tylko giba się na boki, ale wręcz jedzie zygzakiem po prawie całej szerokości. A chłopak tyle wysiłku w to wkłada, że nie ma czasu spojrzeć dalej, jak pod przednie koło.

Uznałem, że mała jest szansa, żeby zareagował na nieprzeraźliwy sygnał dźwiękowy (w moim przypadku - dzwonek), o samodzielnym zwróceniu uwagi przed siebie nie wspominając, więc użyłem przeraźliwego sygnału dźwiękowego aka trąby jerychońskiej AZ.

Efekt przeszedł moje oczekiwania - nie tylko młodzieniec spojrzał przed siebie i zapanował nad torem jazdy, ale dodatkowo stoparędziesiąt metrów dalej spłynął z DDR patrol Policji.

W sumie, do tego się trąba najczęściej przydaje - można ostrzec kogoś z wystarczająco dużej odległości, żeby zdążył odtańczyć Taniec Pieszego Zaskoczonego Rowerem Na Drodze Dla Rowerów i zejść z DDR, zanim rower będzie musiał hamować - bo jeszcze długo nasi piesi nie będą reagować na dzwonek tak, jak Japończycy (kto nie widział - koniecznie obejrzeć do końca ;) )


Ale i na jezdni się przydaje. Niedawno (i.e. w tym tygodniu) jadę sobie spokojnie między pierwszym i drugim pasem trzypasmowej ulicy i kombinuję, jak się dalej przebić w lewo, bo zaraz skrzyżowanie, na którym muszę właśnie w lewo skręcić. Czyli zerkam przez ramię, kto mnie przepuści, jak machnę ręką w lewo. I jedzie taka kierowca drugim pasem, odbija lekko w lewo i wyprzedzając mnie trąbi i macha ponaglająco prawą ręką, że niby mam do krawężnika spieprzać. Cóż było robić, przejechałem między drugi i trzeci pas (czyli tuż na lewo od pasa, którym on się poruszał) jakieś dwa samochody później, dogoniłem go przy światłach i mijając jego otwarte okno też zatrąbiłem i pomachałem ponaglająco prawą ręką.

Niestety, pewnie nigdy nie dowiem się, czy dotarła do niego cienka aluzja, ale fajnie podskoczył...


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mawia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]