Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
7.28 km 0.00 km teren
00:20 h 21.84 km/h
Max prędkość:32.27 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty #naszybko. #bikespotting 13 (7)

Poniedziałek, 1 października 2012 · dodano: 01.10.2012 | Komentarze 4

Na szybko.

Bikespotting: Nieźle, jak na wyjazd w deszczu.


Komentarze
rmikke
| 18:02 środa, 3 października 2012 | linkuj W tym Płocku weszliśmy na obiad. Tak się z nas lało, że cały czas latał za nami ktoś z mopem i szmatą, aż się dziwię, że szefowa nas od razu nie wywaliła :D

Nic nie trzeba było wyżymać, żeby się lało. Po wyżymaniu też jeszcze ciekło...
yurek55
| 06:58 środa, 3 października 2012 | linkuj W moim rankingu najmniej przyjemnych rzeczy, jazda rowerem w deszczu zajmuje BARDZO wysokie miejsce. W butach chlupie woda, rękawiczki można wyżymać, plecy mokre, woda oczy zalewa (u mnie na nieszczęście okulary), samochody chlapią, kałuże przykrywają dziury w jezdni... A potem jeszcze rower trzeba wyczyścić, nasmarować, wysuszyć, jednym słowem masakra.
rmikke
| 22:12 wtorek, 2 października 2012 | linkuj Nas z Młodym jak deszcz złapał pod Wyszogrodem, to do Włocławka było daleko, a nocleg zaklepany...

Na szczęście w Płocku odpuścił ;)
yurek55
| 17:07 poniedziałek, 1 października 2012 | linkuj Mnie deszcz w Nieporęcie złapał, a do domu daleko...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa praca
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]