Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Nocny Rower

Dystans całkowity:8220.60 km (w terenie 45.12 km; 0.55%)
Czas w ruchu:390:15
Średnia prędkość:19.21 km/h
Maksymalna prędkość:60.71 km/h
Liczba aktywności:463
Średnio na aktywność:17.76 km i 0h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
7.83 km 0.00 km teren
00:22 h 21.35 km/h
Max prędkość:37.08 km/h
Temperatura:-1.1
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu #kolanooszczędnie. #bikespotting 2 (2)

Wtorek, 19 marca 2013 · dodano: 19.03.2013 | Komentarze 2

Po drodze zatrzymałem się na Poniatoszczaku w celu sprawdzenia zasięgu zabaweczki. Okazało się, że przy zmniejszonej przejrzystości powietrza, na paręnaście metrów widać smugę światła jak w filmie SF, ale całkowity zasięg drastycznie spada. Żadne tam 700 metrów, ze środka mostu do plaży nie sięga, a w każdym razie kropki na plaży mi się zobaczyć nie udało. A przecież taki jest cel ćwiczenia - widoczna z oddali kropka.

A teraz sobie spisuję licznik i słucham. Chodzi za mną od wczoraj...


Dane wyjazdu:
7.82 km 0.00 km teren
00:27 h 17.38 km/h
Max prędkość:28.05 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu #kolanooszczędnie. #bikespotting 1 (1)

Poniedziałek, 18 marca 2013 · dodano: 19.03.2013 | Komentarze 0

Ciemno, zimno (OK, bez przesady z tym zimno) i w pysk duje. Myślałem, że żadnego rowerzysty już nie spotkam, a trafił się na Poniatoszczaku.

Pi*dzi jak we Włoszczowej na dworcu. Chwilami przestaje (np pod palmą na szczycie mostu), a za chwilę dmucha tak, że w miejscach, gdzie normalnie się najbardziej rozpędzam, musiałem biegi zrzucać. No bez przesady, zjazd mostu, a tu nagle taki podmuch, że na trójkę zrzuciłem? Dawno w takim wietrzysku nie jechałem.

Dane wyjazdu:
18.38 km 0.00 km teren
01:10 h 15.75 km/h
Max prędkość:31.16 km/h
Temperatura:-3.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Po klocki. #bikespotting 3 (2)

Piątek, 15 marca 2013 · dodano: 18.03.2013 | Komentarze 1

Tak się jakoś stało, że na gwałt trzeba było kupić prezent urodzinowy dla jednego młodocianego. Zasugerowany prezent: klocki K'nex (pierwszy raz w życiu o nich usłyszałem), które "podobno są w jakimś sklepie gdzieś w okolicy Centrum Nauki Kopernik", koniec komunikatu. No to spytałem wujka Googla.

Wujek oświadczył, że nic o takim sklepie nie wie, za to jest parę miejsc w Warszawie, gdzie rzeczone klocki można nabyć. Tyle, że po bliższym przyjrzeniu się wynikom, okazało się, że nabyć trzeba zawczasu przez internet, a we wskazanych miejscach można po paru dniach towar odebrać. Odpada, jest piątek, urodziny w niedzielę, klocki potrzebne od zaraz.

W jednym z punktów odbioru "część towaru można obejrzeć i nabyć od ręki", tam więc się wybrałem. Konstruktorska 4. Trasa wyszła Niepodległości-Batorego-Wołoska-Konstruktorska-Racjonalizacji-Woronicza-Park Arkadia-Idzikowskiego-Trasa Siekierkowska i przez Gocław do domu.

Zakup wyszedł połowicznie, bo "część towaru" wymarzonych klocków nie obejmowała. W ogóle niewiele obejmowała. Ale po szybkiej konsultacji ze szwagrem udało się wybrać zestaw Lego. Też klocki. Jako, że piszę to w niedzielę wieczorem, to wiem, że klocki się spodobały :D

Śmieszka pod Trasą Siekierkowską bardzo się zmieniła od środowego przejazdu. Śnieg zwiało, nawiało z powrotem, podtopiło i zamroziło. W efekcie rower mi nosiło na boki, w zależności od tego gdzie jak nawiało i zamroziło. Na szczęście - ktoś tam się przejechał jakąś odśnieżarką chyba, więc po chodniku dało się przeważnie jechać, co w końcu uczyniłem. Na moście śniegu ani śladu, za to wielkie łaty lodu - kolce się spisały.

Vmax wyjątkowo nie na zjeździe, bo zjazd w Parku Arkadia odbył się na hamulcach (stromo, ubity śnieg, wąsko i ludzie z psami), tylko gdzieś na Niepodległości, lub na Wołoskiej (na tych odcinkach wiatr dmuchał w plecy).

Dane wyjazdu:
11.96 km 0.00 km teren
00:46 h 15.60 km/h
Max prędkość:44.01 km/h
Temperatura:-4.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Taka jazda to ból w d...łoniach. #bikespotting 1 (1).

Środa, 13 marca 2013 · dodano: 13.03.2013 | Komentarze 1

Pojechałem sobie przez Most Siekierkowski. Oczywiście zasypany śniegiem, i śmieszka pod Trasą, i most, i podjazdy, i Wał od Trasy do Fieldorfa. Ale jechać zasadniczo się da, tylko ćwierć podjazdu na most musiałem z buta, bo tylne koło straciło kontakt z podłożem. Wszędzie, gdzie wydeptane, jechało się paskudnie, koło na tym udeptanym skacze na boki, trudno prosty kierunek utrzymać. Tylko na Wale udeptana była wąska ścieżka, a większość DDR pokryta dziewiczym śniegiem - i po tym jechało się bardzo przyjemnie.

Vmax oczywiście na Spacerowej.

Dane wyjazdu:
7.80 km 0.00 km teren
00:24 h 19.50 km/h
Max prędkość:34.08 km/h
Temperatura:-4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu #kolanooszczędnie. I chyba ktoś mnie lubi :D #bikespotting 1 (1)

Poniedziałek, 11 marca 2013 · dodano: 11.03.2013 | Komentarze 0

Przy wyjeździe z korpogarażu, jakiś kierowca, wyjeżdżający z jeszcze głębszych czeluści spojrzał na mnie z dołu, pojechał dalej, zatrzymał się za pierwszą bramą. Kiedy ją otworzyłem, podjechał do drugiej, jeszcze na chwilę stanął, po czym otworzył i wyjechał - a ja za nim. I mam takie wrażenie, że specjalnie poczekał, żeby mi tę drugą bramę otworzyć, bo otwieranie jej z roweru jest wyjątkowo upierdliwe. Paręset metrów dogoniłem go na światłach i pomachałem, ale nie kojarzę gościa...

Kolano już się całkiem ładnie zgina, mogłem stopę normalnie podbiciem na pedale oprzeć. Trochę łupało przy zginaniu, ale w normie przy rozćwiczaniu, uznaję, że jest dobrze.

Dane wyjazdu:
7.83 km 0.00 km teren
00:26 h 18.07 km/h
Max prędkość:31.98 km/h
Temperatura:-1.8
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Coś tam #Wolfgang jednak nasypał... #bikespotting 6 (1)

Piątek, 8 marca 2013 · dodano: 09.03.2013 | Komentarze 0

Rano jeszcze sucho, po południu zaczęło sypać, wieczorem już trochę śniegu się pojawiło. No i wiatr cały czas dmuchał, jak głupi. Ciekawostka - jak jadę trochę dłuższą, "zimową" drogą, to mam kawałek drogi w prawie każdym kierunku geograficznym. A wiatr cały czas w mordę...

Dane wyjazdu:
14.90 km 0.00 km teren
00:46 h 19.43 km/h
Max prędkość:41.28 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu i do roboty #naszybko. #bikespotting 13 (9).

Czwartek, 7 marca 2013 · dodano: 07.03.2013 | Komentarze 0

Bikespotting:
wczoraj 4 (2)
dziś 7 (5)
Vmax oczywiście wczoraj.

Dane wyjazdu:
13.07 km 0.00 km teren
00:43 h 18.24 km/h
Max prędkość:42.48 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Hydra otwiera sezon. #bikespotting 12 (7)

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 2

1. Właściwie to kilometrów trochę więcej poeinno być i czas dłuższy, ale na dociąganiu szprych byłem i oczywiście nie sprawdziłem, czy mi licznik działa po opuszczeniu serwisu. Poprawiłem magnesik dopiero w domu.

2. Znowu dwa wpisy skomasowane, ale tym razem usprawiedliwiony jestem, w domu trafiłem akurat na wymianę międzypokoleniowych rakiet balistycznych i na razie jestem w stanie wojny domowej...



3. Tak zwany sezon rowerowy można uznać za rozpoczęty - hydra kolarstwa chodnikowego podnosi łby swe, liczne a plugawe.

Vmax oczywiście wczoraj na Poniatoszczaku, bikespotting wczoraj 6 (3), dziś 6 (4).

Dane wyjazdu:
14.96 km 0.00 km teren
00:45 h 19.95 km/h
Max prędkość:42.48 km/h
Temperatura:-1.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do domu i do roboty. Chyba mnie przekonał do jazdy na kółku...#bikespotting 5 (5)

Poniedziałek, 4 marca 2013 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 2

Znowu nie spisałem powrotu do domu, a niby cały weekend miałem :D

No to Vmax na pewno w piątek gdzieś na Poniatoszczaku, bikespotting w całości dziś rano.

Jeden taki jechał za mną kawałek Poniatoszczakiem, po czym mnie wyprzedził. I mimo, że żadnego ułatwienia fizycznie nie odczułem, to jakoś bez problemu trzymałem się za nim aż do wieżyc, potem sobie odpuściłem, żeby się rozejrzeć, jak się ustawić na czerwonym - ale zanim dojechaliśmy do świateł, zmieniły się na zielone i wszystko ruszyło. Dopiero przy Kruczej on się zatrzymał na czerwonym przed pasami, ja przejechałem za pasy... i więcej go już nie widziałem ;)

Dane wyjazdu:
9.78 km 0.00 km teren
00:31 h 18.93 km/h
Max prędkość:46.83 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu przez Wiatraka. #bikespotting 3 (1)

Czwartek, 28 lutego 2013 · dodano: 28.02.2013 | Komentarze 0

W sumie to na szybko i na większości trasy wiatr rzeczywiście wspomagał.