Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 19016.34 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
7.27 km 0.00 km teren
00:18 h 24.23 km/h
Max prędkość:34.99 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Prawie rekord trasy :D #bikespotting 11 (8)

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0

Taka piękna zielona fala była... Na pierwszych światłach musiałem tylko przyhamować przed jakąś niezdecydowaną kierowcą. Niestety, za ostatnimi światłami muszę jeszcze pokonać zawrotkę przy Emilii i tam mnie dopadli - z drugiej strony zawracał autobus, za nim pchał się tłum samochodów...

Efekt: 18:10, OIDP 12s gorzej od oficjalnego (licznikowego) rekordu i co najmniej półtorej minuty gorzej od czasu, który kiedyś zegarkiem pomierzyłem (z tym, że wtedy pracowałem w budynku obok, niby dalej, ale za to bez przeciskania się chodnikiem na koniec).

Dane wyjazdu:
13.74 km 0.00 km teren
00:35 h 23.55 km/h
Max prędkość:51.38 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu z objeżdżaniem Euro. #bikespotting 52 (27); #bucspotting 2, ale...

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Nowy łańcuch trochę przeskakuje, chyba coś jeszcze będę musiał wymienić.

Nalepki dwie nakleiłem pod domem, w tym czasie podszedł młody człowiek i spytał, czy jego samochód się łapie (stał obok). Na wieść że nie, odetchnął i stwierdził, że on już jedną ode mnie dostał, ale zasłużenie.

Miła odmiana po ostatnich próbach straszenia mnie :D

Vmax ze Spacerowej.

Dane wyjazdu:
7.31 km 0.00 km teren
00:22 h 19.94 km/h
Max prędkość:31.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Jestem namierzony. #bikespotting 27 (19), #bucspotting 1

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Nalepkę pamiątkową nakleiłem na samym początku pod domem. Jakaś pani darła się przy tym z balkonu, pytając czy nie mam co robić i informując, że jestem namierzony. Cóż, zobazymy...

Poinformowałem ja zwrotnie (i.e. drąc się), że powinna zostawić półtora metra wolnego chodnika.

Dane wyjazdu:
5.30 km 0.00 km teren
00:11 h 28.91 km/h
Max prędkość:45.57 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko.

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 0

Szlag, znowu policzyłem rowerzystów, potem zapomniałem, ilu policzyłem. Bilobil się kłania.

Licznik założyłem dopiero dojeżdżając do palmy, stąd krótsza trasa i lepsza średnia (nie ma przebijania się przez Emilii Plater i Jerozolimskie). Licznik podaje średnią 30.34 i czas 11:01, ciekawe co z tego zrobi bikestats.

Vmax oczywiście gdzieś na Poniatoszczaku, niekoniecznie na zjeździe - z wiatrem miałem.

Dane wyjazdu:
7.28 km 0.00 km teren
00:21 h 20.80 km/h
Max prędkość:31.72 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty #naszybko #bikespotting 21 (13)

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 0

Znowu duje, przynajmniej nie leje. Jedna chodnikowa rowerzystka wczołgiwała się na Poniatoszczaka robiąc młynka pedałami.

Dane wyjazdu:
13.87 km 0.00 km teren
00:36 h 23.12 km/h
Max prędkość:52.41 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #namokro. #bikespotting 26 (20), #bucspotting 2

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 0

Chyba mnie buce rozpoznają, bo jeden próbował mnie straszyć, mimo że akurat nic nie nalepiałem. Blado wypadł.

Na wieczną rzeczy pamiątkę - samochód wygląda tak:


Dane wyjazdu:
7.29 km 0.00 km teren
00:21 h 20.83 km/h
Max prędkość:30.68 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty #naszybko #bikespotting 8 (4). Oraz #mammokredupe

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 0

Ech, człowiek jedzie w deszczu i pod wiatr, a w robocie nie może się przebrać, bo cały czas zajęte...

Dane wyjazdu:
7.28 km 0.00 km teren
00:16 h 27.30 km/h
Max prędkość:46.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko. #bikespotting 20 (8)

Poniedziałek, 25 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 0

Nadzwyczajne. Wiatr trochę ucichł, ale nie zmienił kierunku i tym razem wiał mi w plecy. Co widać, słychać i czuć.

Dane wyjazdu:
7.29 km 0.00 km teren
00:25 h 17.50 km/h
Max prędkość:27.73 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Wmordęwind i korzonki #bikespotting 16 (6)

Poniedziałek, 25 czerwca 2012 · dodano: 25.06.2012 | Komentarze 2

Uch, ale wiało. Większość drogi przejechałem na średniej tarczy, a przed Rondem Dmowskiego to w ogóle próbowało mnie zdmuchnąć do tyłu. Jak znam życie, to przy powrocie wiatr się odwróci...

Ech, żebym nie miał rodziny na utrzymaniu, zostałbym kurierem. Jazda na rowerze to jedyny moment, kiedy korzonki mnie nie napieprzają, poza sporadycznymi strzałami przy gwałtowniejszych depnięciach.

Dane wyjazdu:
7.27 km 0.00 km teren
00:17 h 25.66 km/h
Max prędkość:45.57 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Dwóch, a właściwie trzech za jednym zamachem, czyli o korzyściach z AZ. #bikespotting 38 (14)

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 0

Wyjeżdżam zza zakrętu na ten jedyny kawałek drogi dla rowerów, jaki mam na trasie, a tu z przeciwka jedzie chłopię lat piętnaście (co najwyżej). Ale jak jedzie! Ciśnie na pedały z całej siły, co odbija się na trzymaniu kierownicy - rower nie tylko giba się na boki, ale wręcz jedzie zygzakiem po prawie całej szerokości. A chłopak tyle wysiłku w to wkłada, że nie ma czasu spojrzeć dalej, jak pod przednie koło.

Uznałem, że mała jest szansa, żeby zareagował na nieprzeraźliwy sygnał dźwiękowy (w moim przypadku - dzwonek), o samodzielnym zwróceniu uwagi przed siebie nie wspominając, więc użyłem przeraźliwego sygnału dźwiękowego aka trąby jerychońskiej AZ.

Efekt przeszedł moje oczekiwania - nie tylko młodzieniec spojrzał przed siebie i zapanował nad torem jazdy, ale dodatkowo stoparędziesiąt metrów dalej spłynął z DDR patrol Policji.

W sumie, do tego się trąba najczęściej przydaje - można ostrzec kogoś z wystarczająco dużej odległości, żeby zdążył odtańczyć Taniec Pieszego Zaskoczonego Rowerem Na Drodze Dla Rowerów i zejść z DDR, zanim rower będzie musiał hamować - bo jeszcze długo nasi piesi nie będą reagować na dzwonek tak, jak Japończycy (kto nie widział - koniecznie obejrzeć do końca ;) )


Ale i na jezdni się przydaje. Niedawno (i.e. w tym tygodniu) jadę sobie spokojnie między pierwszym i drugim pasem trzypasmowej ulicy i kombinuję, jak się dalej przebić w lewo, bo zaraz skrzyżowanie, na którym muszę właśnie w lewo skręcić. Czyli zerkam przez ramię, kto mnie przepuści, jak machnę ręką w lewo. I jedzie taka kierowca drugim pasem, odbija lekko w lewo i wyprzedzając mnie trąbi i macha ponaglająco prawą ręką, że niby mam do krawężnika spieprzać. Cóż było robić, przejechałem między drugi i trzeci pas (czyli tuż na lewo od pasa, którym on się poruszał) jakieś dwa samochody później, dogoniłem go przy światłach i mijając jego otwarte okno też zatrąbiłem i pomachałem ponaglająco prawą ręką.

Niestety, pewnie nigdy nie dowiem się, czy dotarła do niego cienka aluzja, ale fajnie podskoczył...