Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 19016.34 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Miasto

Dystans całkowity:16833.66 km (w terenie 134.69 km; 0.80%)
Czas w ruchu:804:43
Średnia prędkość:19.24 km/h
Maksymalna prędkość:60.71 km/h
Liczba aktywności:1241
Średnio na aktywność:13.56 km i 0h 42m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
7.81 km 0.00 km teren
00:29 h 16.16 km/h
Max prędkość:25.15 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do roboty #naszybko #bikespotting 2 (2) Wiosna!

Środa, 29 lutego 2012 · dodano: 29.02.2012 | Komentarze 0

Dziwnie ciężko się jechało, choć wiatr w zasadzie z boku, ani obżarty nie byłem... czas znowu skontrolować ciśnienie.

Dane wyjazdu:
10.28 km 0.00 km teren
00:34 h 18.14 km/h
Max prędkość:38.72 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Spóźniony mandat :D #bikespotting 9 (4)

Środa, 29 lutego 2012 · dodano: 29.02.2012 | Komentarze 0

Dostałem Ci ja chyba w grudniu jeszcze wezwanie do zapłaty mandatu za to, że w listopadzie przekroczyłem prędkość na Ostrobramskiej (spokojnie, samochodem przekraczałem). Wezwanie wysłał Urząd Skarbowy, więc jako że żadnego mandatu nie dostałem, pojechałem wyjaśnić, skąd monit. Tam mi pokazali papiery, zdjęcie z radaru itd. No dobra, zapłaciłem, klnąc na pocztę, że pewnie mi nie dostarczyli.

Ale niedawno dostałem awizo i dziś pojechałem je na pocztę odebrać. Co ciekawe - awizo od razu powtórne, pierwszego na oczy nie widziałem, choć podobno dostałem je 16 lutego. To taka nowa świecka tradycja, w grudniu raz dostałem jednocześnie awizo na jedną przesyłkę, powtórne na drugą (pierwszego nigdy nie było), a na poczcie czekały trzy przesyłki. Na tę trzecią oczywiście też powinno już być awizo, ale nie było. A siedemnastego rano listonosz dryndnął raz i uciekł, nim wstałem z łóżka. I też nie zostawił awizo, zorientowałem się dopiero, kiedy nadawca przysłał mi numer przesyłki i na stronie Poczty Polskiej wyczytałem, że paczka czeka i awizo, a jakże, dostałem. Figę dostałem, nie awizo.

W każdym razie - przesyłkę odbieram, nadawcą jest warszawska Strasz Miejska, a w środku... opisany na początku mandat, na zapłatę którego w grudniu dostałem wezwanie i dawno zapłaciłem.

Pytanie: Gdzie walnąć, żeby porządnie zadzwoniło? Przecież to kpina jest.

Dane wyjazdu:
7.80 km 0.00 km teren
00:27 h 17.33 km/h
Max prędkość:27.26 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do roboty #naszybko #bikespotting 1 (1) (+ 3 ślady)

Poniedziałek, 27 lutego 2012 · dodano: 27.02.2012 | Komentarze 0

Właściwie, to najpierw były trzy ślady (na chodniku wzdłuż Skaryszaka), a potem na Poniatoszczaku mnie jakiś ścigant objechał :D

Dane wyjazdu:
7.86 km 0.00 km teren
00:24 h 19.65 km/h
Max prędkość:39.07 km/h
Temperatura:1.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Wiosna!. #bikespotting 5 (2)

Poniedziałek, 27 lutego 2012 · dodano: 27.02.2012 | Komentarze 0

Wiosnę można poznać oczywiście po tym, że rowerzystów przybyło.

Dane wyjazdu:
7.81 km 0.00 km teren
00:26 h 18.02 km/h
Max prędkość:30.90 km/h
Temperatura:1.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do roboty #naszybko #bikespotting 2 (0) Woda wszedzie.

Środa, 22 lutego 2012 · dodano: 22.02.2012 | Komentarze 0

Śnieg topnieje, z nieba siąpi, ale że kajaka nie posiadam, pojechałem rowerem.

Z okazji odwilży na chodniki zaczęli wylegać tamtejsi cykliści.

Dane wyjazdu:
13.08 km 0.00 km teren
00:43 h 18.25 km/h
Max prędkość:39.07 km/h
Temperatura:3.9
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

One less warstwa ciuchów. Oraz rower-amfibia. #bikespotting 0, aczkolwiek...

Środa, 22 lutego 2012 · dodano: 22.02.2012 | Komentarze 0

Z okazji szalonego upału pozbyłem się bluzy i wewnętrznych rękawiczek.
I zobaczyłem, że była to dobra decyzja.

Na drogach pusto, choć pod koniec wypatrzyłem coś na kształt lampki rowerowej, na odpowiedniej wysokości, na chodniku. Niestety, nieruchomej bądź bardzo wolno poruszającej się (nie mogłem tego określić), więc pewności nie mam.

Choć z drugiej strony, pół godziny później przejeżdżałem koło tego miejsca i żadnego światła wyglądającego na rowerowe nie stwierdziłem, więc może jednak ktoś się tam rzeczywiście telepał rowerem.

Ta druga jazda, to znowu zwrot filmu do wypożyczalni, większość wczorajszego śniegu rozmarzła i miejscami obręcz chowała się pod wodą. Czyżby wiosna?

Dane wyjazdu:
7.84 km 0.00 km teren
00:29 h 16.22 km/h
Max prędkość:29.64 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do roboty #naszybko. #bikespotting 2 (2) W tym składaczek "Birdy"

Wtorek, 21 lutego 2012 · dodano: 21.02.2012 | Komentarze 0

No, na szybko.

Właścicielowi czerwonego składaczka bym pomachał, ale zupełnie na mnie nie patrzył, dopóki mu przed nos nie wjechałem (stał w poprzek przy Nowym Świecie), więc niniejszym macham wirtualnie. Moze gdzieś przeczyta ;)

Wmordęwind tym razem umiarkowany i w dość krótkich porywach, a jechało się ciężko - czas sprawdzić ciśnienie...

Dane wyjazdu:
11.31 km 0.50 km teren
00:36 h 18.85 km/h
Max prędkość:45.99 km/h
Temperatura:1.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Nibypyra i pułapka. #bikespotting 1 (1), #bucspotting 1

Wtorek, 21 lutego 2012 · dodano: 22.02.2012 | Komentarze 0

Zaczęło się od tego, że licznik źle wsadziłem i kapnąłem się dopiero pod palmą. Prawie dwa kilometry w plecy. Za to fajnie się jechało, wiatr 20 do 40 km/h z tyłu ułatwiał jazdę. Vmax gdzieś na wiadukcie Poniatoszczaka.

Jak już dojechałem do domu i zacząłem się rozbierać, Młoda przypomniała, że płytę oddać trzeba. No to jak, jak nie rowerem, prawda?

Wypożyczalnia na końcu Łukowskiej, jest do niej fajny przejazd na skos przez podwórka, tylko jak tam będzie z nawierzchnią w zimie? Zatrzymałem się na rogu Ostrobramskiej i Fieldorfa, chodnik pięknie odśnieżony, zdecydowałem spróbować się przebić tym skosem. I to właśnie byłą pułapka - chodnik, owszem, odśnieżony, w zasięgu wzroku ze skrzyżowania. A dalej, owszem, trochę lepiej niż na Wale, ale szybko jechać, to się nie dało. Z wypożyczalni wróciłem jezdnią, Rodziewiczówny i Ostrobramską. Tyle, że z powrotem, to cały ten fajny wiatr w pysk mi prosto wiał...

A na koniec zastałem samochód, skutecznie zastawiający cały chodnik. Niby pyra, bo na poznańskich numerach, ale jak nie zostawił nawet pół metra, to widać od razu, że pyra tylko z pozoru, a tak naprawdę - burak wysokiego sortu, Poznaniowi wstyd przynoszący. I jednego karnego k*tasa...

Dane wyjazdu:
7.85 km 0.00 km teren
00:30 h 15.70 km/h
Max prędkość:24.72 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do roboty #naszybko. #bikespotting 1 (1), niezły wmordęwind... #bucspotting 1

Poniedziałek, 20 lutego 2012 · dodano: 20.02.2012 | Komentarze 0

Zdrowo dmuchało, niestety prosto w twarz.

Szklanka zdążyła się roztopić, na szczęście.

Za buca robiła furgonetka panów od odśnieżania - panowie czyścili przystanek przy Skaryszaku, a furgonetką zastawili cały chodnik za wjazdem w bramę... Ja rozumiem, że panowie pracuja, ale może jednak samochód dałoby się postawić tak, żeby trochę miejsca zostało?

Dane wyjazdu:
12.12 km 0.50 km teren
00:40 h 18.18 km/h
Max prędkość:42.90 km/h
Temperatura:0.7
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Prawie się udało :D #bikespotting 0

Poniedziałek, 20 lutego 2012 · dodano: 20.02.2012 | Komentarze 0

Z okazji temperatury powyżej zera, pojechałem dłuższą trasą przez Most Siekierkowski, sprawdzić, jak tam śmieszka pod Trasą (szczególnie po tym doniesieniu). Śmieszka nosiła ślady niedawnego odśnieżania (tylko cieniutka warstwa świeżego śniegu i trochę śladów opon na tym), ale...

Na most podjechać mi się nie udało. Nawet na najniższym biegu przy możliwie delikatnym pedałowaniu opona traciła kontakt z podłożem, uślizgi były na pół obrotu korby (tzn. aż ustał nacisk na pedały). Podprowadziłem.

Odcinek od zjazdu z mostu do Fieldorfa tradycyjnie emocjonujący. Tym razem była wydeptana, rozmarznięta i zamarznięta na lód wąska ścieżka. Prawie mi się udało przejechać nią do Fieldorfa. W zasadzie to nawet udałoby mi się, raptem dwa razy zrywałem nogę z pedału, żeby się podeprzeć, ale wyprowadzałem rower bez tego (lód był nierówny i kierownica próbowała latać na wszystkie strony), ale z przeciwka przytruchtały dwie biegaczki, wiec zjechałem na bok w śnieg, żeby je przepuścić i tam mnie zatrzymało...

Po śladach widziałem, że innych nosiło bardziej, ale też pewnie szybciej ode mnie próbowali jechać.

Vmax oczywiście na Spacerowej w dół.