Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Nocny Rower

Dystans całkowity:8220.60 km (w terenie 45.12 km; 0.55%)
Czas w ruchu:390:15
Średnia prędkość:19.21 km/h
Maksymalna prędkość:60.71 km/h
Liczba aktywności:463
Średnio na aktywność:17.76 km i 0h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
13.08 km 0.00 km teren
00:43 h 18.25 km/h
Max prędkość:39.07 km/h
Temperatura:3.9
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

One less warstwa ciuchów. Oraz rower-amfibia. #bikespotting 0, aczkolwiek...

Środa, 22 lutego 2012 · dodano: 22.02.2012 | Komentarze 0

Z okazji szalonego upału pozbyłem się bluzy i wewnętrznych rękawiczek.
I zobaczyłem, że była to dobra decyzja.

Na drogach pusto, choć pod koniec wypatrzyłem coś na kształt lampki rowerowej, na odpowiedniej wysokości, na chodniku. Niestety, nieruchomej bądź bardzo wolno poruszającej się (nie mogłem tego określić), więc pewności nie mam.

Choć z drugiej strony, pół godziny później przejeżdżałem koło tego miejsca i żadnego światła wyglądającego na rowerowe nie stwierdziłem, więc może jednak ktoś się tam rzeczywiście telepał rowerem.

Ta druga jazda, to znowu zwrot filmu do wypożyczalni, większość wczorajszego śniegu rozmarzła i miejscami obręcz chowała się pod wodą. Czyżby wiosna?

Dane wyjazdu:
11.31 km 0.50 km teren
00:36 h 18.85 km/h
Max prędkość:45.99 km/h
Temperatura:1.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Nibypyra i pułapka. #bikespotting 1 (1), #bucspotting 1

Wtorek, 21 lutego 2012 · dodano: 22.02.2012 | Komentarze 0

Zaczęło się od tego, że licznik źle wsadziłem i kapnąłem się dopiero pod palmą. Prawie dwa kilometry w plecy. Za to fajnie się jechało, wiatr 20 do 40 km/h z tyłu ułatwiał jazdę. Vmax gdzieś na wiadukcie Poniatoszczaka.

Jak już dojechałem do domu i zacząłem się rozbierać, Młoda przypomniała, że płytę oddać trzeba. No to jak, jak nie rowerem, prawda?

Wypożyczalnia na końcu Łukowskiej, jest do niej fajny przejazd na skos przez podwórka, tylko jak tam będzie z nawierzchnią w zimie? Zatrzymałem się na rogu Ostrobramskiej i Fieldorfa, chodnik pięknie odśnieżony, zdecydowałem spróbować się przebić tym skosem. I to właśnie byłą pułapka - chodnik, owszem, odśnieżony, w zasięgu wzroku ze skrzyżowania. A dalej, owszem, trochę lepiej niż na Wale, ale szybko jechać, to się nie dało. Z wypożyczalni wróciłem jezdnią, Rodziewiczówny i Ostrobramską. Tyle, że z powrotem, to cały ten fajny wiatr w pysk mi prosto wiał...

A na koniec zastałem samochód, skutecznie zastawiający cały chodnik. Niby pyra, bo na poznańskich numerach, ale jak nie zostawił nawet pół metra, to widać od razu, że pyra tylko z pozoru, a tak naprawdę - burak wysokiego sortu, Poznaniowi wstyd przynoszący. I jednego karnego k*tasa...

Dane wyjazdu:
12.12 km 0.50 km teren
00:40 h 18.18 km/h
Max prędkość:42.90 km/h
Temperatura:0.7
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Prawie się udało :D #bikespotting 0

Poniedziałek, 20 lutego 2012 · dodano: 20.02.2012 | Komentarze 0

Z okazji temperatury powyżej zera, pojechałem dłuższą trasą przez Most Siekierkowski, sprawdzić, jak tam śmieszka pod Trasą (szczególnie po tym doniesieniu). Śmieszka nosiła ślady niedawnego odśnieżania (tylko cieniutka warstwa świeżego śniegu i trochę śladów opon na tym), ale...

Na most podjechać mi się nie udało. Nawet na najniższym biegu przy możliwie delikatnym pedałowaniu opona traciła kontakt z podłożem, uślizgi były na pół obrotu korby (tzn. aż ustał nacisk na pedały). Podprowadziłem.

Odcinek od zjazdu z mostu do Fieldorfa tradycyjnie emocjonujący. Tym razem była wydeptana, rozmarznięta i zamarznięta na lód wąska ścieżka. Prawie mi się udało przejechać nią do Fieldorfa. W zasadzie to nawet udałoby mi się, raptem dwa razy zrywałem nogę z pedału, żeby się podeprzeć, ale wyprowadzałem rower bez tego (lód był nierówny i kierownica próbowała latać na wszystkie strony), ale z przeciwka przytruchtały dwie biegaczki, wiec zjechałem na bok w śnieg, żeby je przepuścić i tam mnie zatrzymało...

Po śladach widziałem, że innych nosiło bardziej, ale też pewnie szybciej ode mnie próbowali jechać.

Vmax oczywiście na Spacerowej w dół.

Dane wyjazdu:
13.00 km 0.00 km teren
00:48 h 16.25 km/h
Max prędkość:36.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu plus mały wypad. #bikespotting 3 (2)

Sobota, 18 lutego 2012 · dodano: 18.02.2012 | Komentarze 0

Z przyczyn "technicznych" (odpuściłem sobie spisanie wczoraj licznika, bo nie przewidziałem, że dziś też wpadnie mały wyskok), wpis obejmuje wczorajszy powrót z roboty i dzisiejszy wypad do Bardzo Specjalistycznego Sklepu i na bazar.

Vmax z wczoraj, gdzieś na Poniatoszczaku.
Bikespotting:
* wczoraj 1 (0)
* dziś 2 (2)

Dane wyjazdu:
8.02 km 0.00 km teren
00:25 h 19.25 km/h
Max prędkość:35.75 km/h
Temperatura:-5.1
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu. #bikezpotting 1 (1). I był to Raffi.

Czwartek, 16 lutego 2012 · dodano: 16.02.2012 | Komentarze 0

W sumie to na szybko.

Na skrzyżowaniu Jerozolimskich i Marszałkowskiej przejechał mi przed nosem rower. Poziomy. Z Raffim na pokładzie. Pomachaliśmy sobie. Miły akcent :D

Dane wyjazdu:
8.11 km 0.00 km teren
00:28 h 17.38 km/h
Max prędkość:30.13 km/h
Temperatura:-2.9
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu. Przynajmniej już nie padało. #bikespotting 1 (0)

Środa, 15 lutego 2012 · dodano: 16.02.2012 | Komentarze 0

Padać nie padało, ale rower i tak zdążył przytyć po drodze. Suportowi dostała się taka piękna narośl:



Wyprzedziłem po drodze jednego rodzynka, nie było trudno, bo przebijał się chodnikiem...

Dane wyjazdu:
7.92 km 0.00 km teren
00:23 h 20.66 km/h
Max prędkość:41.67 km/h
Temperatura:-2.4
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Cieplej się zrobiło, to paluchy zmarzły... #bikespotting 2 (1)

Wtorek, 14 lutego 2012 · dodano: 14.02.2012 | Komentarze 0

Musiało z wiatrem być, bo średnia i Vmax wyszły prawie jak latem.

Jak zobaczyłem, że na dworze jest raptem -2.4 stopnia, wyciągnąłem z sakwy cieńsze rękawiczki. Efekt: paluchy zmarzły bardziej, niż przy -18. Ciekawe, że wcześniej w tych samych rękawicach spokojnie jeździłem przy -5...

Dane wyjazdu:
7.91 km 0.00 km teren
00:23 h 20.63 km/h
Max prędkość:38.72 km/h
Temperatura:-4.2
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu #naszybko. #bikespotting 1 (0)

Poniedziałek, 13 lutego 2012 · dodano: 13.02.2012 | Komentarze 0

Na szybko.

Dane wyjazdu:
7.93 km 0.00 km teren
00:24 h 19.82 km/h
Max prędkość:34.08 km/h
Temperatura:-10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu #naszybko. #bikespotting 0 #bucspotting około 5 :/

Piątek, 10 lutego 2012 · dodano: 11.02.2012 | Komentarze 0

Buce gromadziły się na pasie rowerowym na Emilii Plater. Siłą woli powstrzymałem się od wyciągnięcia kłódy i urąbania paru lusterek...

Dane wyjazdu:
7.93 km 0.00 km teren
00:26 h 18.30 km/h
Max prędkość:34.73 km/h
Temperatura:-10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Domciu #naszybko. #bikespotting 0

Czwartek, 9 lutego 2012 · dodano: 09.02.2012 | Komentarze 0

No, na szybko.