Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-15km

Dystans całkowity:4234.31 km (w terenie 20.78 km; 0.49%)
Czas w ruchu:209:23
Średnia prędkość:17.87 km/h
Maksymalna prędkość:59.31 km/h
Liczba aktywności:533
Średnio na aktywność:7.94 km i 0h 26m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
9.02 km 0.00 km teren
00:28 h 19.33 km/h
Max prędkość:31.72 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty via sklepy. #bikespotting 29 (17)

Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0

Klamkę z szyldem próbowałem dokupić. Nie ma letko. W najbardziej specjalistycznych sklepach obiecują pod koniec tygodnia. W mniej specjalistycznych (i.e. Castorama) jakaś dziwna rozmiarówka panuje. Moze ona francuska, ta rozmiarówka, a moze to chwyt marketingowy, że jak się w Castoramie kupi, to potem nigdzie indziej się nie dobierze pasującej...

Dane wyjazdu:
0.58 km 0.00 km teren
00:03 h 11.51 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Veturilo

A co ja będę z żarcia wracać piechotą...

Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0

...jak zwierzęta. Wziąłem sobie Veturilo :D

Dane wyjazdu:
7.26 km 0.00 km teren
00:18 h 24.20 km/h
Max prędkość:41.98 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko. #bikespotting 17 (6)

Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0

Nieźle dmuchało, tylko w niewłaściwą stronę...

Dane wyjazdu:
7.25 km 0.00 km teren
00:19 h 22.89 km/h
Max prędkość:32.27 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Lato! #bikespotting 24 (8)

Piątek, 21 czerwca 2013 · dodano: 21.06.2013 | Komentarze 0

Lato uderzyło trzydziestoma celsjuszami z hakiem, dawno tak nie odczuwałem gromadzącej się na rękach i koszulce soli.

Dane wyjazdu:
7.13 km 0.00 km teren
00:19 h 22.52 km/h
Max prędkość:48.08 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Szaroburomokro

Piątek, 21 czerwca 2013 · dodano: 22.06.2013 | Komentarze 4

Odkryłem krótszą drogę, ale nie szybszą. Tym niemniej, jak znowu mnie w tym samym miejscu czerwone światło złapie, to wiem, którędy jechać po skręcie w prawo na zielonej strzałce :D

Dane wyjazdu:
1.75 km 0.00 km teren
00:08 h 13.12 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Veturilo

Z serwisu do roboty

Czwartek, 20 czerwca 2013 · dodano: 20.06.2013 | Komentarze 2

Po odstawieniu Jaka™ do serwisu trzeba było jeszcze jakoś do roboty się dostać. O dziwo, pod Giełdą było z dziesięć rowerów i już drugi nie był "serwisowany". Za to siodełko mu zaczęło opadać, nim pod "Smyka" dojechałem. Dokręciłem trochę zacisk i dojechałem pod firmę, ale siodełko nadal się trochę kręciło na boki przy tym. I lewy pedał był skrzywiony.

Dane wyjazdu:
5.69 km 0.00 km teren
00:19 h 17.97 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Veturilo

...bo miasto to dżungla i #veturilo trzeba sobie upolować!

Czwartek, 20 czerwca 2013 · dodano: 20.06.2013 | Komentarze 0

Zacznijmy od tego, że Warszawską Kartą Miejską dużo fajniej się wypożycza rower, niż na telefon. Przyłożyć, "DALEJ", numer roweru - i już. Dziś sobie zarejestrowałem kartę w terminalu, rzeczywiście zadziałało zgodnie z opisem (przyłożyć, podać nr telefonu i PIN, zarejestrowane). Tylko roweru nie było żadnego, to poszedłem do następnej stacji.

W następnej stacji był jeden rower ze spadniętym łańcuchem, ale właśnie podjechało dziewczę z drugim rowerem. Na widok mojej ucieszonej gęby dziewczę ostrzegło, że przedni hamulec nie działa. Trudno, przeżyję jakoś z torpedo - na wszelki wypadek od razu sprawdziłem, że działa.

Gdzieś na wysokości Smyka - ZGRZYT. Korby przestały się kręcić, zgadłem, że łańcuch spadł. Fajnie, czyli nie mam żadnego hamulca. Przy Brackiej wjechałem na chodnik i drąc się coraz głośniej PRZEPRASZAM!!!! (bo młodzież przede mną zbyt była zajęta konwersacją, żeby słuchać, pozdrawiam dziewczę w niebieskiej sukience) doturlałem się do Nowego Światu, gdzie udało mi się wyhamować.

Rower zostawiłem pod Giełdą. Były tam jeszcze cztery inne, w tym trzy "serwisowane", a czwarty bez dętki. Ale Łowca Rowerów się takimi drobiazgami nie zraża, w okolicy są kolejne stacje. Przy Gałczyńskiego - pusta. Przy Wareckiej - jeden rower, ze zdjętym tylnym kołem. Pewnie ktoś próbował łańcuch założyć. Pod Kopernikiem - jeden rower i akurat jakaś pani bezskutecznie próbuje go wyrwać z elektrozamka. Idę dalej - a z przeciwka jedzie dwóch gości na veturilo i jakoś tak zakręcają w stronę stacji pod Kopernikiem. No to zawróciłem i jak tylko pierwszy z nich wpiął rower w zamek, wypożyczyłem go. Rower, nie gościa. Czy ja wspominałem, jak szybko się wypożycza na kartę miejską? :D

Upolowanym rowerem dotarłem bez większych problemów do najdalszej forpoczty veturilo w kierunku mojego domu, dalej spacerkiem. Nic to, że rower nie miał koszyczka, ani co gorsza świateł. Ale JECHAŁ!

Dane wyjazdu:
7.28 km 0.00 km teren
00:19 h 22.99 km/h
Max prędkość:34.03 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty #naszybko #bikespotting 22 (8)

Środa, 19 czerwca 2013 · dodano: 19.06.2013 | Komentarze 0

Na szybko.

Dane wyjazdu:
1.75 km 0.00 km teren
00:07 h 15.00 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Veturilo

Deszcz jego mać.

Wtorek, 18 czerwca 2013 · dodano: 18.06.2013 | Komentarze 0

Budzę sie rano - chmury. No, miały być.
Myję się, wychodzę w ciuchach rowerowych - za oknem leje i to zdrowo. Szlag.
Szybko przebieram sie na wariant ulewno-autobusowy. W połowie deszcz jakby ucichł, sprawdzam - pada gęsto, tylko drobno. Nie mam już czasu się zastanawiać, czekac co będzie dalej - kończę się przebierać na deszcz i autobusy. wychodzę z domu i... zdejmuję czym prędzej kurtkę, bo już prawie nie pada. Szlag, szlag, SZLAG!

Nie mogło to lać dziesięć minut wcześniej? Albo i dziesięć minut później, zdążyłbym przeschnąć, zanim bym dojechał do roboty.

Skoro prawie nie padało, wysiadłem na Rozdrożu, żeby Veturilo złapać. Tu lekkie zdziwienie, bo stał jeden rower ze spadniętym łańcuchem. Mając już w tej kwestii niejakie doświadczenie, nawet nie próbowałem zakładać. Na szczęście podjechało 503, zabrałem się na Plac Trzech Krzyży i wziąłem rower spod Giełdy. Teraz idę pisać donos do NextBike, bo sobie na nim poobcierałem uszy kolanami.

Dane wyjazdu:
4.30 km 0.00 km teren
00:10 h 25.80 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Veturilo

Domciu #veturilo. Powiedzmy, że na szybko...

Wtorek, 18 czerwca 2013 · dodano: 18.06.2013 | Komentarze 0

Rower całkiem sprawny, nie licząc przedniego hamulca, który gdzieś tam ma przyciętą linkę, za to jeden z tych o mniejszym zakresie przełożeń, więc na Poniatoszczaku prawie na pusto kręciłem.