Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

BikeSpotting

Dystans całkowity:9148.02 km (w terenie 73.53 km; 0.80%)
Czas w ruchu:453:06
Średnia prędkość:18.98 km/h
Maksymalna prędkość:59.31 km/h
Liczba aktywności:902
Średnio na aktywność:10.14 km i 0h 32m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
7.28 km 0.00 km teren
00:21 h 20.80 km/h
Max prędkość:31.72 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty #naszybko. #bikespotting 17 (7) #avc 65

Wtorek, 30 lipca 2013 · dodano: 30.07.2013 | Komentarze 0

Na szybko. Pod górkę i pod wiatr.

Dane wyjazdu:
7.21 km 0.00 km teren
00:17 h 25.45 km/h
Max prędkość:50.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko. #bikespotting 37 (20) #avc 70

Wtorek, 30 lipca 2013 · dodano: 30.07.2013 | Komentarze 2

Wiatr, wiatr, wiatr. Porywisty, zmienny. Na odcinku, gdzie zwykle wychodzi Vmax, akurat wiał w pysk, kawałek dalej, po drugiej stronie Wisły, mimo że jechałem dokładnie w tym samym kierunku - w plecy, i to nieźle. W związku z tym Vmax dziś wyjątkowo na zjeździe z Poniatoszczaka.

Kierowce się zaparły stawać mi w poprzek i dopiero się zastanawiać, co dalej.
I nie tylko kierowce. Światła skierowały mnie na skrócik, na skróciku jest taki jeden trochę wyższy krawężnik, który postanowiłem przeskoczyć z rozpędu, zamiast zwalniać i wjeżdżać po bożemu. To akurat na rozpędzie wlokło się dziewczę hoże, a na końcu skręciło w bezsensowną stronę (i.e. skoro chciała iść tam, gdzie w końcu poszła, to nie tamtędy było jej najbliżej).

Dane wyjazdu:
7.28 km 0.00 km teren
00:19 h 22.99 km/h
Max prędkość:33.42 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty #naszybko. #bikespotting 24 (13) #avc 67

Poniedziałek, 29 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 0

Bladym świtem jechałem i już dwudziestu pięciu Celsjuszów się na mnie rzuciło. Zobaczymy, w jakiej temperaturze bedę wracać...

Dane wyjazdu:
13.00 km 0.00 km teren
00:34 h 22.94 km/h
Max prędkość:48.53 km/h
Temperatura:35.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Szamal. #bikespotting 72 (40) #avc 64

Poniedziałek, 29 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 0

Uch. Wyszedłem z pracy i dopadł mnie prawdziwy szamal. Wiatr wydawał się cieplejszy od mojego ciała. To co ja zrobiłem? To ja pojechałem dłuższą drogą i zahaczyłem o serwis rowerowy po zaległą osłonę łańcucha dla Małżonki i takie tam drobiazgi. Niestety Marcela na miejscu nie było, a inni nie wiedzieli, o co chodzi (choć pozostawioną połamaną starą osłonę odnaleźli).

Dane wyjazdu:
7.28 km 0.00 km teren
00:20 h 21.84 km/h
Max prędkość:30.94 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Szczyt wszystkiego. #bikespotting 20 (8) #avc 69

Środa, 24 lipca 2013 · dodano: 24.07.2013 | Komentarze 2

Jadę sobie, przede mną chodnik, podzielony na część pieszą i rowerową, czyli DDRiP. Pusty, tylko z oddali widzę matke z wózkiem i biegajacym obok dzieciakiem. Oczywiście na części rowerowej. Zatrąbiłem z daleka. Obejrzeli się oboje. Dzieciak poleciał w lewo, na część pieszą, matka idzie dalej. Obejrzała się jeszcze raz i też odbija w lewo. Łapie dzieciaka I CIĄGNIE Z POWROTEM W PRAWO. Jako że w miedzyczasie znalazłem się już tuż obok nich, i przy prawej krawędzi, zadzwoniłem. Mamusia się obejrzała, zatrzymała i wydała z siebie wiekopomne spostrzeżenie: "A!". Ja zaś rzuciłem, standardowe w tej okolicy, "Zapraszam na chodnik!", wskazując szerokim, zapraszającym, gestem stronę przeznaczoną dla pieszych i pojechałem dalej. Na zakręcie się obejrzałem - szli po części rowerowej.

Mam dziwne wrażenie, że nic do pani nie dotarło...

Dane wyjazdu:
7.25 km 0.00 km teren
00:16 h 27.19 km/h
Max prędkość:47.22 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Lampki test drugi. #bikespotting 20 (11) #avc 72

Środa, 24 lipca 2013 · dodano: 25.07.2013 | Komentarze 0

Miałem przetestować, jak lampka świeci na czerwono, to przetestowałem. Całkowicie wystarcza, żeby spojrzeć na kokpit i nie chyba rzeczywiście nadal dobrze potem widać w ciemności (ale takie porządne ciemności, to trudno w Warszawie znaleźć, wszędzie gdzieś w polu widzenia coś świecącego jest, więc ostateczne sprawdzenie dopiero w sierpniu, na wsi).

Sprawdziłem też wyłączanie laserem - moim zielonym się nie da.

Dane wyjazdu:
7.28 km 0.00 km teren
00:21 h 20.80 km/h
Max prędkość:29.95 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty, niby #naszybko, ale jakos bez formy. #bikespotting 26 (10) #avc 68

Wtorek, 23 lipca 2013 · dodano: 23.07.2013 | Komentarze 0

Niby wmordęwind też się złożył na słaby wynik, ale nie oszukujmy się, już w garażu ciężko jakoś z miejsca się ruszało...

Dane wyjazdu:
12.25 km 0.00 km teren
00:28 h 26.25 km/h
Max prędkość:51.38 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko. #bikespotting 70 (48) #avc 72

Poniedziałek, 22 lipca 2013 · dodano: 22.07.2013 | Komentarze 0

Na szybko. Wiatr wiał raz w tę, raz we w tę.

Vmax na Spacerowej.

Dane wyjazdu:
7.22 km 0.00 km teren
00:17 h 25.48 km/h
Max prędkość:44.48 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Jak ja nie cierpię tych frontów atmosferycznych... #bikespotting 20 (5) #avc 75

Piątek, 19 lipca 2013 · dodano: 19.07.2013 | Komentarze 0

No bo rano wmordęwind, przechodzi taki front i wracam do domu znowu z wiatrem w pysk. Zgiń, przepadnij. Avada mie stąd kedavra.

Dane wyjazdu:
12.25 km 0.00 km teren
00:29 h 25.34 km/h
Max prędkość:57.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Pojechałem. Pewnie mnie zapamiętali :D #bikespotting 109 (73) #avc 69

Czwartek, 18 lipca 2013 · dodano: 18.07.2013 | Komentarze 1

Tak, to normalnie, ino trochę szybciej, bo z wiatrem. Ale na Spacerowej...

Rzadko udaje mi się przekroczyć 54 w Warszawie, ale tym razem jakoś dobrze poszło. Najbardziej podobała mi się scena: jadą obok siebie dwa samochody, każdy swoim pasem, a ja je wyprzedzam środkiem :D Jak to nie poskutkuje jakimiś opowieściami o porąbanych rowerzystach, to ja nic nie wiem o ludziach.