Co to jest ten #bikespotting? - kliknij

Wyszukiwarka rowerowa

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rmikke z miasteczka warszawa. Mam przejechane 18990.36 kilometrów w tym 301.61 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.25 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rmikke.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
5.22 km 2.00 km teren
00:09 h 34.80 km/h
Max prędkość:25.82 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Strup zszedł? Rozwalamy na nowo. #bikespotting 2 (2)

Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 28.06.2013 | Komentarze 1

Wczoraj mi strup odpadł, ten po veturilo, a raczej po jego braku. No to dziś się wypieprzyłem, zjeżdżając z niewielkiej skarpy i rozwaliłem w dokładnie tym samym miejscu... Ale juz ja się nauczę tamtędy zjeżdżać.

Dane wyjazdu:
7.27 km 0.00 km teren
00:20 h 21.81 km/h
Max prędkość:30.43 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Kilwater, czyli pełna kultura :D #bikespotting 24 (13)

Środa, 26 czerwca 2013 · dodano: 26.06.2013 | Komentarze 1

Jakiś słabosilny dziś byłem chyba, bo wiatr wiał, owszem, w twarz, ale niezbyt mocno, a w każdym razie nie na tyle, żeby samodzielnie powodować przejechanie prawie połowy trasy na tym samym biegu, z którego ruszam.

Za to na Poniatoszczaku, jak dojeżdżałem do ślimaków, fajne zjawisko wystąpiło: samochody rozjeżdżały się na boki, żeby zrobić mi miejsce pośrodku. Rozstępowały się przede mną, jak Morze Czerwone przed Mojżeszem. Jakbym miał paręnascie metrów przed rowerem takie cudowne urządzenie, do rozsuwania samochodów na boki :D

Niewątpliwie pewien udział w tym miała oczojebna lampka, inaczej by mnie nie wypatrzyli w lusterkach, ale już nieraz ją włączałem, pchając się przez korek, a tylko pojedyncze samochody robiły mi miejsce. Takie zbiorowe rozstępowanie się zaobserwowałem po raz pierwszy.

I niech mi teraz ktoś mówi, że kultura wśród kierowców nie rośnie! :D

Dane wyjazdu:
7.17 km 0.00 km teren
00:15 h 28.68 km/h
Max prędkość:47.65 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko. #bikespotting 26 (15)

Wtorek, 25 czerwca 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 0

Radary mówiły, że ledwo zdążę przed deszczem, chmury mówiły coś podobnego, więc wyrwałem się z roboty bardzo, bardzo punktualnie. Burza przeszła kwadrans po przyjeździe do domu :D

Dane wyjazdu:
7.27 km 0.00 km teren
00:20 h 21.81 km/h
Max prędkość:32.27 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty #naszybko #bikespotting 7 (3)

Wtorek, 25 czerwca 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 0

Na szybko

Dane wyjazdu:
7.26 km 0.00 km teren
00:18 h 24.20 km/h
Max prędkość:41.98 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Domciu #naszybko. #bikespotting 17 (6)

Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0

Nieźle dmuchało, tylko w niewłaściwą stronę...

Dane wyjazdu:
0.58 km 0.00 km teren
00:03 h 11.51 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Veturilo

A co ja będę z żarcia wracać piechotą...

Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0

...jak zwierzęta. Wziąłem sobie Veturilo :D

Dane wyjazdu:
9.02 km 0.00 km teren
00:28 h 19.33 km/h
Max prędkość:31.72 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Do roboty via sklepy. #bikespotting 29 (17)

Poniedziałek, 24 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 0

Klamkę z szyldem próbowałem dokupić. Nie ma letko. W najbardziej specjalistycznych sklepach obiecują pod koniec tygodnia. W mniej specjalistycznych (i.e. Castorama) jakaś dziwna rozmiarówka panuje. Moze ona francuska, ta rozmiarówka, a moze to chwyt marketingowy, że jak się w Castoramie kupi, to potem nigdzie indziej się nie dobierze pasującej...

Dane wyjazdu:
7.13 km 0.00 km teren
00:19 h 22.52 km/h
Max prędkość:48.08 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Szaroburomokro

Piątek, 21 czerwca 2013 · dodano: 22.06.2013 | Komentarze 4

Odkryłem krótszą drogę, ale nie szybszą. Tym niemniej, jak znowu mnie w tym samym miejscu czerwone światło złapie, to wiem, którędy jechać po skręcie w prawo na zielonej strzałce :D

Dane wyjazdu:
7.25 km 0.00 km teren
00:19 h 22.89 km/h
Max prędkość:32.27 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GFA'09

Lato! #bikespotting 24 (8)

Piątek, 21 czerwca 2013 · dodano: 21.06.2013 | Komentarze 0

Lato uderzyło trzydziestoma celsjuszami z hakiem, dawno tak nie odczuwałem gromadzącej się na rękach i koszulce soli.

Dane wyjazdu:
5.69 km 0.00 km teren
00:19 h 17.97 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Veturilo

...bo miasto to dżungla i #veturilo trzeba sobie upolować!

Czwartek, 20 czerwca 2013 · dodano: 20.06.2013 | Komentarze 0

Zacznijmy od tego, że Warszawską Kartą Miejską dużo fajniej się wypożycza rower, niż na telefon. Przyłożyć, "DALEJ", numer roweru - i już. Dziś sobie zarejestrowałem kartę w terminalu, rzeczywiście zadziałało zgodnie z opisem (przyłożyć, podać nr telefonu i PIN, zarejestrowane). Tylko roweru nie było żadnego, to poszedłem do następnej stacji.

W następnej stacji był jeden rower ze spadniętym łańcuchem, ale właśnie podjechało dziewczę z drugim rowerem. Na widok mojej ucieszonej gęby dziewczę ostrzegło, że przedni hamulec nie działa. Trudno, przeżyję jakoś z torpedo - na wszelki wypadek od razu sprawdziłem, że działa.

Gdzieś na wysokości Smyka - ZGRZYT. Korby przestały się kręcić, zgadłem, że łańcuch spadł. Fajnie, czyli nie mam żadnego hamulca. Przy Brackiej wjechałem na chodnik i drąc się coraz głośniej PRZEPRASZAM!!!! (bo młodzież przede mną zbyt była zajęta konwersacją, żeby słuchać, pozdrawiam dziewczę w niebieskiej sukience) doturlałem się do Nowego Światu, gdzie udało mi się wyhamować.

Rower zostawiłem pod Giełdą. Były tam jeszcze cztery inne, w tym trzy "serwisowane", a czwarty bez dętki. Ale Łowca Rowerów się takimi drobiazgami nie zraża, w okolicy są kolejne stacje. Przy Gałczyńskiego - pusta. Przy Wareckiej - jeden rower, ze zdjętym tylnym kołem. Pewnie ktoś próbował łańcuch założyć. Pod Kopernikiem - jeden rower i akurat jakaś pani bezskutecznie próbuje go wyrwać z elektrozamka. Idę dalej - a z przeciwka jedzie dwóch gości na veturilo i jakoś tak zakręcają w stronę stacji pod Kopernikiem. No to zawróciłem i jak tylko pierwszy z nich wpiął rower w zamek, wypożyczyłem go. Rower, nie gościa. Czy ja wspominałem, jak szybko się wypożycza na kartę miejską? :D

Upolowanym rowerem dotarłem bez większych problemów do najdalszej forpoczty veturilo w kierunku mojego domu, dalej spacerkiem. Nic to, że rower nie miał koszyczka, ani co gorsza świateł. Ale JECHAŁ!